Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, po dłuższej przerwie wróciła na poważnie. Zamierzam wziąć się za siebie i zmienić nawyki żywieniowe raz na zawsze. Odchudzanie cały czas jest we mnie, dlaczego ? ponieważ nigdy nie wzięłam tego tematu na serio nie przeszłam przez niego od a-z a teraz założyłam się z koleżanką że mi się uda i .... może to i dobrze że od jutra mam zacząć czyli 04/12- 21/03.2015.Udowodnię sobie i mnie że mój słomiaany zapał jest tylko słomianym zapałem i dam sobie z nim radę.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2913
Komentarzy: 35
Założony: 3 grudnia 2014
Ostatni wpis: 13 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
daria19841

kobieta, 40 lat, Warszawa

164 cm, 52.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Wczoraj i dziś było i jest super;-) chcę krzyczeć , chcę ryczeć , chcę śmiać się ,skakać;-) mam w końcu upragnioną energię ;-)której ostatnio tak bardzo mi brakowało.

I tak sobie myślę niech ten grudzień piorunem mija byle do Świąt;-) i marzę o słońcu, niebie bez chmur (marzę).Dobra schodzę na ziemię i działam;-) bo szkoda czasu na pierdoły;-)

YYYY dodam moją dietę z wczoraj i dzisiaj;-)

Bo warto

Wczoraj była owsianka o 8:00

11:50 jabłko i 1/2 sera białego

14:50 obiad ryż mięso+ zupka =krem selerowo pietruszkowa ;-)

I dwa razy pod rząd 30min z Mel B.oj czuję dziś w nogach ale warto czuję że dałam z siebie wszystko.

Dziś 

8;30 owsianka

14:30 mega ilość surówki z marchwi i kapusty kiszonej z jabłkiem

17:20 sałatka z winogrono 1/2 banana 1/2 kiwi 1/2 grata 1/2 jabłka z jogurtem naturalnym i otrębami;-)

A dziś z ćwiczeń postawiłam na brzuchy za nogi wezmę się jutro mus to mus dać im dzień na regenerację;-) co bym jutro mogła poooobiec hen hen przed siebie.

Bardzo chcę wytrwać na tym wyzwaniu zrobić coś dla siebie od A-Z szczegółowo krok po kroku do celu;-)

Tymczasem do jutra;-)

Trzymam za Was i za siebie kciuki.

RAZEM DAMY RADĘ

POZDRAWIAM DARIA

4 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Mhy nawet nie najgorszy był dniem dzień 04.12.2014;-)

A nie powiem był stresik czy dam radę czy też poddam się na starcie ;-)

Był i bieg 10km;-)  akurat bieganie jest moją pasją a słodycze moją zmorą;-)

Będą i brzuszki ;-)

I było idealne jedzenie wg. mnie

8 śniadanie (owsianka 3 łyżki płatków owsianych górskich plus łyżka otrębów z łyżką rodzynek i jedna śliwka suszona co za skrupulatność mi się włącza

11:00 seerek wiejski i jabłko

14:00 1/2 saszetka ryżu mięso pieczone i surówka

17 kefir

i oczywiście 1,5 litra wody i dwie kawy inki z mlekiem 1,5

Dużo też czasu starałam się poświęcić na nauce żeby nie bujać w obłokach co ja bym zjadła co ja bym zjeść mogła itd;-) bo po co i na co;-) ale nie powiem były momenty yyyy a może jabłko z doskoku a może śliwkę suszoną a właśnie chodzi mi o nie podjadanie .

Jeść co 3-4 gdziny i tylko w tym czasie nie z nudów nie dla zabicia czasu nie z impulsu nie ze smutku. Jedzenie ma być pożywieniem dla organizmu a nie lekarstwem dla duszy;-)

Mam nadzieję, że uda mi się te systematykę wpleść na stałe w mój rytm i wytrwam z wami szczupłymi, energicznymi szałowymi kobietkami;-)

A może po zakończeniu wyzwania wszystkie spotkamy się ??obgadać temat , może nasunie się kolejne wyzwanie.

Podzielimy się spostrzeżeniami, uwagami, pomysłami.

Co Wy na to??

P>S> 

Oczywiście do jutra ;-)

3 grudnia 2014 , Komentarze (6)

Witam wszystkich,

Padła kolej i na mnie postanowiłam zmienić siebie dosłownie mam na myśli zarówno mój wygląd jak i moje przyzwyczajenia.Jestem po wizycie w Naturhouse i dała mi ta wizyta wiele ale to wiele do myślenia.Stąd też jestem tutaj by się dzielić z wami moimi zmianami jak również zdobywać nowe pomysły i uczyć się od was a co najważniejsze w grupie tkwi MOTYWACJA,KTÓREJ  gdzieś po drodze w pędzie dnia codziennego mi zabrakło.

P.S zakupiłam książkę ":sztuka minimalizmu" D.Loreau może coś wniesie w  moje życie.

Piszę dość chaotycznie za co z góry przepraszam , to mój pierwszy pamiętnik do którego się przykładam ;-) mam nadzieję że wybaczycie.

Podam dziś moje wymiary i moje plany

Waga 56kg 

Wzrost 164

Pas 70 cm

Biodra 92cm

Udo 53cm

Jak widać jest nad czym pracować mam na myśli  uda biodra i pas...

Dążę do wagi 48 kg .

Jutro wpiszę przebieg dnia jak wyglądał co jadłam ile ćwiczyłam ile spaliłam kcal;-)

Tymczasem proszę trzymajcie kciuki za mnie;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.