Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć, mam na imię Ewa. Najbardziej lubię książki fantasy i haftowanie :) Do odchudzania skłoniła mnie ciągle rosnąca waga... doszedł jeszcze dodatkowy powód: ŚLUB!!! Mam czas do maja :P

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 593
Komentarzy: 15
Założony: 11 sierpnia 2014
Ostatni wpis: 19 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jablo

kobieta, 36 lat, Warszawa

158 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 10 kilo w dół!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Jest jakoś nadzwyczaj dobrze :)
przyzwyczaiłam się już do regularnego jedzenia, do 5 posiłków i piję dużo wody. Waga pokazuje nawet, że coś niecoś mi ubyło :)
W końcu pogoda pozwoliła na wyjście na rower :) mam dużo energii i uśmiechu :)

A co dzieje się u Was? pozytywnie czy macie doła?

13 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

Zwykle zjadałam na śniadanie 2 normalne kanapki z szynką, a dziś na śniadanie był twarożek z pomarańczą i pieczywem orkiszowym...
Śniadanie ekstra najadłam się jak dzika :) jest godzina 9:00 a ja jestem głodna! SZOK! :) zwykle nie chciało mi się nic jeść aż do południa... :)
idę wypić zielony koktajl! :D

12 sierpnia 2014 , Komentarze (7)

hej,

dostałam dietę... i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to prawie 2000 kcal każdego dnia... SZOK! myślałam, że trzeba jeść mniej kalorii, żeby schudnąć...

Na razie będę potulna jak baranek i będę jeść to, co mówią.

Co myślicie?

11 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Rok temu usłyszałam o cudownej Vitalii i w końcu się przyłączyłam.

Czekam na rozpisanie diety, ma być już w środę... A przedtem muszę zrobić jakieś fotki z teraz i wrzucić motywacyjne, takie moje sprzed kilku lat...eh... ale przytyłam :/

teraz czuje się jak napompowany balon :( help me

a już dziś zaczynam poważne treningi. w planie mam rower, brzuszki. Może w końcu przymuszę się do biegania, bo to podobno najlepiej spala tłuszcz.

Przynajmniej mam niezłą motywację! Trzeba się doprowadzić do porządku przed ślubem :) i utrzymywać wagę też po. To dziwne, że człowiekowi tak ciężko jest zmienić nawyki żywieniowe wyniesione z domu...

No cóż, let's do this! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.