Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po urodzeniu drugiego dziecka, troche kg mi zotalo postanowilam cos z ty zrobic glownie dlatego ze bardzo mnie boli kregoslup z wagi

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8814
Komentarzy: 2
Założony: 2 października 2014
Ostatni wpis: 19 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monika55000

kobieta, 43 lat, Rybnik

174 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2015 , Komentarze (1)

i znowu upłynęło kolejnych parę dni a ja dopiero dzisiaj mogę usiąść na 5 min i coś wpisać. Powrót do pracy po macierzyńskim to trudny temat szczególnie jak się pracuje w takich godzinach jak ja (10-18). Dzieci czekają aż wrócę a nawet jak uda mi się być wcześniej to trzeba pomyśleć o obiedzie na kolejny dzień, praniu prasowaniu itp. Na szczęście mąż pomaga mi w tych kwestiach inaczej chyba bym nie mogła wrócić do pracy. Z drugiej strony już tęskniłam za pracą, za ludźmi, ciągłym ruchem i znajomymi. Także nic mi nie pozostaje jak tylko zacisnąć zęby i do przodu :) ooo mały się obudził ( i tyle z wolnego czasu) 

27 maja 2015 , Skomentuj

obiecałam, że się poprawię więc muszę dotrzymać obietnicy. :) trudno mi ostatnio zorganizować czas na napisanie czegokolwiek ale chociaż parę słów. Niedawno wróciłam do pracy po macierzyńskim i świat stanął na głowie, również z dietą :( mam taką pracę, że niekiedy nie mogę wyjść o danej godzinie żeby zjeść ale robię wszystko żeby tak było. Wstaję codziennie o 6 żeby ugotować obiad, ciekawe jak będzie z wagą w tym tygodniu bo zaliczyłam parę ciast urodzinowych itp :) oby było ok

23 maja 2015 , Skomentuj

długo mnie tutaj nie było. Ale pozazdrościłam koleżankom z metamorfozy w Poznaniu i może spróbuję się poprawić i coś od czasu do czasu wpisać. Metamorfoza - hmm - super przygoda, fajne dziewczyny i wszyscy ludzie, którzy nas otaczali! Taką przygodę można przeżyć chyba tylko raz chociaż mam cichą nadzieję, że nie :) a tak poza tym bardzo się cieszę, że tak szybko mi poszło zrzucenie wagi, teraz już tak się przyzwyczaiłam di tych "nowych" produktów, że o innych nie myślę. Łapię się na tym, że jak myśle co zrobić na obiad to tylko przepisy z Vitalii :) moi domownicy też je pokochali, chociaż na początku gotowałam dwa obiady. Jeden dla siebie, drugi dla reszty. Pozdrawiam wszystkich gorąco. Do następnego wpisu :)

30 października 2014 , Komentarze (1)

hmm, dzisiejszy wpis juz nie bedzie taki wesoly jak ostatnio. co prawda moze i dalej chudne ale napewno duuuzo wolniej - szkoda! no i coraz czesciej mam ochote na cos innego :( to jest najgorsze!!

10 października 2014 , Skomentuj

dzisiaj pierwsze wazenie!! 1,9kg do przodu. Bardzo sie ciesze!! Jak do tej pory jadlam inne jedzenie i chyba przez to teraz czuje sie troche lzejsza jak jem to co dietetyk radzi. Niekiedy czuje dziwny glod ale dam rade :) teraz juz to wiem :)

2 października 2014 , Skomentuj

jak narazie wszystko ok, sniadanie pyszne i ogromne!! jak dla mnie baardzo duza porcja

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.