Pamiętnik odchudzania użytkownika:
maggienovak

Znowu wracam na forum,

roztyłam się. 
Trzeba coś z tym zrobić, na pewno nie nabrać kolejnych kilogramów!
Pomimo ogromu obowiązków - TRZEBA ZADBAĆ O SWÓJ WYGLĄD, wygląd jest wizytówką. 

Gosia

Teraz siadam i planuję ten tydzień. 
Ponoć dzięki planowi stajesz się chociażby bogaty/bogata. :) 
W moim przypadku wystarczy zaplanować tak swój czas by : ćwiczyć,ucz się i pogodzić ze sobą te cele,które chce się zrealizować. 

Deklaruję się: 
1. Codziennie ćwiczyć,a dokładniej : zaczynam dzień od Skalpela II,w ciągu dnia spacer/być na "chodzie",a wieczorkiem - 6-minutówka lub wybrany program. 
Trochę modyfikuję tygodniowe wyzwanie Ewci Chodakowskiej. Nie ukrywam - byłam do tej Pani bardzo sceptycznie nastawiona,a teraz chętnie "z nią ćwiczę". :D

2. Moje Drogie Słodkości... Co sześć dni się rozstajemy! 

3. Chociaż raz w tygodniu przygotować danie,które jest z nowego przepisu,zdrowe i smaczne. :) Chciałabym zrobić zdjęcie przekąski i je wstawić tu od czasu do czasu. 

Myślę,że na razie starczy tych "wymagań". Z motyką na słońce nie ma co się porywać.

Małe kroki niech będą pierwszymi. 

:) :) :)

Teraz piszę wpis i zajadam się kawałkiem ciasta,sory! :)
1,5 kg w dół. Niech leci więcej! :) 

Trzeba się wziąć za ćwiczenia,bo akurat tutaj się nie spisywałam. 

1 DZIEŃ : 
SKORO PISZĘ COŚ DO PUBLICZNEGO WGLĄDU TO NALEŻY SIĘ ZMOTYWOWAĆ I DZIAŁAĆ! 

POSTANOWIŁAM,ŻE ZA TYDZIEŃ POKAŻĘ CO ZDZIAŁAŁAM! 

MOŻE ZAJRZĘ TU W CIĄGU TEGO TYGODNIA! 

PAAAA! :*

To już "milionowy start" do odchudzania. 
Jest mi bardzo wstyd,że szło i idzie to mi tak okropnie opornie...
Miałam tyle wymówek,lenistwa,ograniczeń,MUSI BYĆ JUŻ KONIEC TEGO!
Nie leję dalej wody słownej,tylko opisywać będę konkrety! 

Jestem zmotywowana,chcę później opowiedzieć dlaczego... 

Teraz piję miętę z cytryną i to dzisiaj tyle z diety. :)

"Bądź typem osoby,którą chciałbyś spotkać."