Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ania.F

7 dzień diety za mną, a ja juz tęsknie za latem i taka dupeczką jak na zdjęciu 

Może za pół rokuuuu :)

Jestem drugi dzień na diecie i mogę tylko napisać, ze...

JEST MI CHOLERNIE CIEŻKO! 

zupełnie nie mogę sie przestawić na takie zdrowe jedzenie....

Najbardziej brakuje mi słodyczy. Ah właśnie mam w głowie te wszystkie pyszności i cudowności. I wszędzie w domu tego pełno. Oszaleje zaraz. 

Muszę wciąż motywować sie fit figurami i metamorfozami...

Jak sobie z tym poradzić. Ehh. 

Szczególne pragnienie na te łakocie mam po siłowni...

3majcie sie i ja tez sie postaram. 

Czesc, cześć. Nazywam sie Ania.

Moje życie raczej nie należy do nudnych, ponieważ robię na codzień bardzo dużo rzeczy. Co prawda pracuje przy biurku, natomiast po godzinach nienawidze sie nudzić. Dużo podróżuje i chwytam sie wielu rożnych sportów. 

Dlaczego wiec.....???

Aktualnie wazę 76 kg. Jestem po 16 kg efekcie jojo. (Przy 167 cm)

I to tylko i wyłącznie z powodu mojej głupoty bo wcześniej stosowałam dietę "nic nie jeść". Trochę sobie żołądek rozstroilam - przyznam. 

Muszę coś z tym koniecznie zrobić!!!!! 

Wydaje mi sie, ze żadna dieta nie jest w stanie mi pomoc bo całe moje życie to jedna wielka dieta. Raz jem 5000 kcal potem jem tylko 500 kcal. Dziwactwo.

55 kg to moja wymarzona waga. Zobaczymy.

Wykupiłam Diete Smacznie Dopasowana - narazie na miesiąc. Chce sprawdzić czy da ona coś dla tak rozstrojonego organizmu jak mój. 

Dietę dostanę 05.01. 

Dodatkowo 

- 3 razy w tygodniu spinning po 60 minut

- 1/2 razy w tygodniu brzuszki plus trening na inne partie ciała niż nogi 

(Mam budowę gruszki, wiec nogi są moim priorytetem)

I can't wait!!