ćwiczenia silowe i cardio ;) zaliczone :)
na snadanie: musli z mlekiem , kawa
na obiad: zupa jarzynowa + 3 wafle ryzowe
podwieczorek??
kolacja??
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (41)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 11414 |
Komentarzy: | 298 |
Założony: | 27 października 2015 |
Ostatni wpis: | 30 kwietnia 2017 |
Postępy w odchudzaniu
ćwiczenia silowe i cardio ;) zaliczone :)
na snadanie: musli z mlekiem , kawa
na obiad: zupa jarzynowa + 3 wafle ryzowe
podwieczorek??
kolacja??
kolejny dzień, nadal nie wiem który :)
Nie liczę dni a diecie, jakas szczesliwsza jestem:D
Mialam ostatnio ochote na czekolade ale mi przeszło i nie zjadłam :)
Bardziej mi się podoba życie nie licząc dni, ale po prostu sie ograniczać i pilnować :)
A co tam u Was?
Mniaaaaaaam zjadłabym milke oreoo np :<
Alboo schoko bons :<
Tak właśnie mnie o tej godzinie naszła ochota na słodycze :(
az musialam się wygadać :D
Uwielbiam zakwasy, to oznacza, że coś się dzieje !
Ciągnie mnie na siłkę :) wcześniej tak nie mialam oby to nie był słomiany zapał :D
Nie tylko schudne, ale poprawie kondycje skory :)) nie mogę się doczekać pierwszych efektów i lata :D obym wyrwała.. I do tego ludzie, którzy ze mną ćwiczą, to nie to samo co w domu ;)
W domu się nie chce... :(
a kiedy śnieg stopnieje, wybiorę sie na jogging po świeżym powietrzu, tęsknie za tym:)
1 dzien cwiczenia na silowni, trening silowy
pierwszy raz w zyciu cwiczylam silowo i powiem wam ze to bardzo fajne! :)
Dobrze sie po tym czuję jest super ;)
dzien któryś tam :D już nie liczę.
1. dwie kromki bialego chleba(eh) z tunczykiem i pomidorem i jogurt waniliowy
2. jabłko
3. salata z tunczkime pomidorkami i oliwkami
4. nie wiem.. :)
z 82,5 do 81 kg ;) i dobrze kochane Wasze cieple słówka i dobre rady, zawsze przynoszą korzyść :) Jestem wdzięczna Wam za wsparcie, samej ciężko jest ruszyć :)
W następnym tygodniu zapisuję się na siłownie ;) do wiosny trzeba zrzucić z dyche a do lata być piękną laską :D
CAŁUSKI dla Was :* i miłego dnia Vitalijki ;)
Witam Was kochane!
Dziękuję za tyle motywacji jaką mi dałyście pod moim wcześniejszym postem.
Bez Was odchudzanie nie jest takie nudne lub trudne ;)
Ale pogoda brzydka na dworzu, nie mogę się doczekać wiosny.
Wczoraj nie ćwiczyłam, za to długo spacerowałam.
A więc menu na dzis:
1. 3 kromki razowego chleba z almette i ogorkiem swiezym. + kawa
2. sałata+ piers z indyka+ ogorek świeży+ makaron durum
3. sok pomidorowy + coś
4. coś :D jeszcze nie mam pojęcia co wymyślę.
17 minut killera, 2 dzien cwiczen , 7 dzien diety
o 2 mmin dłużej ehh jestem zmeczona i pot mi się leje po czole...
Ale spalać tłuszcz trzeba, nie ma przebacz.
Niech ten śnieg już topnieje, chcę wyjść biegać !!
Zaczynam dzisiaj od szklanki cieplej wody z cytryna i sniadania 3 jajka gotowane + pol ogoka swiezego + garsc makaron durum i gruszka :)
a oto moja motywacja :) zachwycam się nią od dluższego czasu, jest przepiękna :)