Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie jestem tu nową osobą. Już nie raz się "odchudzałam" z różnym skutkiem. Jestem osobą upartą, uczę się organizować czas, bo niestety u mnie z tym kiepsko. Próbuję odnaleźć w sobie silna wole, motywacje i determinacje. Mam nadzieje,że będziemy się wspierać w dążeniu do wspólnego celu :).

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8533
Komentarzy: 80
Założony: 19 listopada 2015
Ostatni wpis: 1 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
.Pineapple.

kobieta, 24 lat,

163 cm, 72.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Ujrzeć 6 z przodu :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 stycznia 2017 , Komentarze (1)

Witam w Nowym Roku! :D

Ale ten 2016 szybko minął, ani człowiek się nie spostrzegł, a tu już grudzień, święta, sylwester i po całym roku (kreci)

Ten rok miejmy nadzieję będzie o wiele lepszy niż miniony. Nasze marzenia i cele, które sobie założyliśmy osiągniemy przez najbliższe 12 miesięcy (zakochany). Macie jakieś postanowienia? (cwaniak)  

Przed nami 30 dni do rozpoczęcia czegoś pięknego, niepowtarzalnego, czegoś co zmieni nas i nasze życie na lepsze 8). Chcieć to móc! :) A tak bardziej od strony odchudzania itp... oczywiście mam postanowienia, albo raczej cele:

  1. Schudnąć 1-2 kg.
  2. Pić minimum 1l wody dziennie.
  3. Jeść regularne posiłki.
  4. Zrobić 25 treningów (Focus T25, Mel B)
  5. Chodzić na spacery/biegać.

Jak narazie tyle. Małymi krokami zacząć, a później pójdzie dobrze ;).

Muszę się pochwalić, że ktoś się ostatnio pojawił przy mnie i pewnie będzie taką mini motywacją do działania. W końcu troszkę tak głupio wyglądać niedbale przy wyćwiczonym mężczyźnie :PP. Także, do dzieła! (pot)

W najbliższym czasie postaram się odezwać i pochwalić pierwszymi efektami (zakochany).

Miłego wieczoru/dnia! (smiech)(dziewczyna)

.PineApple.

10 listopada 2016 , Komentarze (7)

Dobry wieczór! (zimno)

To już li(ścio)stopad, ale ten czas leci...

W szkole dużo nauki, człowiek ciągle zmęczony (nic tylko nauka, jedzenie i spanie po 9-14h). Plan na kolejny i kolejny dzień zawsze był ten sam: PRZEŻYĆ (smiech). Ostatnio miałam minimalny luz w nauce, odpoczęłam i wzięłam się w garść po krótkiej przerwie.

Od poniedziałku

Ćwiczę od tego poniedziałku, tj. 07.11. 8). Dzisiaj przez 1,5h miałam styczność po raz pierwszy ze stepem... moje łydki odpadają, a koszulkę mogłam wykręcać :PP. Czyste szaleństwo! :? Czeka mnie jeszcze Focus T25 Alpha Ab Intervals i Mel B (3 zestawy po 10min.). Marzy mi się już niedziela, wolny dzień od wszystkiego :D

Woda dobra na wszystko

Jak już dawno wiadomo, woda to źródło życia. Gdy jej brakuje w organizmie nie możemy się skoncentrować, boli nas głowa, jesteśmy ospali itd. Wszystko mija, kiedy uzupełnimy płyny przy pomocy wody i elektrolitów. Mam tak za każdym razem, gdy przestanę pić wodę na dłuższy czas, a później wracam to tego...zmiana niebywała ;). Niby takie nic, a może mieć duży wpływ na funkcjonowanie człowieka. :?

Dobranoc (dziewczyna)

.PineApple.

19 sierpnia 2016 , Komentarze (1)

Witam, witam! :D

Wybaczcie, że długo mnie nie było, ale jak ZWYKLE odpuściłam...meh. Już jestem i melduję się z zakwasami! (zakochany) Miałam straaasznego lenia przez cały lipiec i sierpień. Oczywiście, że mogę to tłumaczyć bólem kręgosłupa, zapaleniem ucha środkowego i innymi "kontuzjami", ale po co się zasłaniać wymówkami. Po prostu byłam LENIEM i nic mnie tak de facto nie tłumaczy...:(

Wnioski

Po dłuższych przemyśleniach doszłam do wniosku, że muszę się uzbroić w cierpliwość i robić swoje, a efekty po dłuższym czasie nadejdą jak z pierwszym razem. Mama schowała wagę i dobrze, że nie wiem gdzie jest...jestem spokojniejsza :)

Malutki (wielki) sukces...

Osiągnęłam mały, a zarazem mały sukces - ruszyłam tyłek. Co prawda dzisiaj dopiero 3 dzień aktywności, ale to już dużo, bo najtrudniej jest zacząć. W środę pomyślałam sobie "Już połowa sierpnia za mną, a ja nic nie zrobiłam. Od dziś zaczynam ćwiczyć i pokonam moje straszne lenistwo!". Jak pomyślałam tak zrobiłam 8). Za pierwszym razem po treningu dochodziłam do siebie ponad 30 min., bo jednak Focus T25 po dłuższej przerwie jest ciężkim wyzwaniem (pot). Zgodnie z rozpiską będę się mierzyć co tydzień i za 5 tygodni się zamelduję z wynikami. Obiecuję, że dotrwam do końca Alphy! 

Już czuję poprawę w oddychaniu, co jest świetnym uczuciem <3. Nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam z ćwiczeniem... człowiek to jednak jest głupi (smiech).

Do następnego (dziewczyna)

.PineApple.

Ps. Ruszamy się sprzed TV/komputera i do działania, samo się nie zrobi!

30 czerwca 2016 , Komentarze (2)

Witam w ten piękny, słoneczny dzień :D

Już jutro zacznie się nowy miesiąc.Nowa szansa na naprawienie błędów i nauczenie się czegoś nowego, szansa na sukces, na bycie szczęśliwym <3.

Co do tematu...

No tak... zawsze coś musi człowieka zaskoczyć (smiech). W poniedziałek pełna motywacji i determinacji wieczorkiem odpaliłam sobie Focus T25 Cardio i zrobiłam tylko 15 minut. Dlaczego?. Pomyślałam, że, żeby było mi lepiej oddychać to włączę sobie wiatrak... Przez to nabawiłam się zapalenia mięśnia i coś tam z korzonkami nerwowymi kręgosłupa na wysokości krzyża :|. Ból nie do opisania...ani się schylić, ani usiąść, ani kucnąć, nic! Także przestrzegam, NIGDY nie schładzajcie pomieszczenia w trakcie treningu :PP. Człowiek uczy się na błędach i będę bardziej uważać. Żeby było jeszcze ciekawiej...8)Postanowiłam wczoraj przejść się z pieskiem na drugi, wieczorny spacer. Do tego celu ubrałam słynne Crocs'y (bo najwygodniejsze :p) i "dzięki" nim zrobiłam sobie dziury na podbiciu stopy, więc resztę drogi o domu przeszłam boso po trawie (smiech). Dzisiaj ból już prawie całkowicie przeszedł i mam nadzieję, że już nic mnie nie zaskoczy (mysli).

Mogę być dumna 

Gotuję sobie smacznie i zdrowo :). Z racji "kontuzji" chodzę na spacery co uwielbiam (zakochany). Raz przebiegłam się ok 1km (czyt. 0,89km) truchtem i doszłam do wniosku, że serducho daje radę, organizm nie zapomniał jak prawidłowo oddychać (smiech), ale nogi zostawiają wiele do życzenia... Ale nie ma co, trzeba się za nie zabrać! (pomysl) Oby nie dostały amnezji i przypomniały sobie szybko o pamięci mięśniowej (pot):PP. Jestem do tylu z 1 tygodniem Focus'a, więc od poniedziałku na spokojnie zacznę sobie od początku i będzie ok :).

Trzymam mocno kciuki za Was wszystkich, żeby się udało osiągnąć to czego pragniecie ;)

Do następnego :D

.PineApple.

27 czerwca 2016 , Komentarze (4)

Dzień dobry! :D To już wakacje. Kto się cieszy?! 8)(zakochany)

Kocham ten moment kiedy w poniedziałek nie muszę wstawać o 6:30 i wszystkiego robić w pośpiechu. Oczywiście tradycji musiało stać się zadość i przez moje zapominalstwo budzik obudził mnie o 6:30 (smiech). Już wyłączony, więc jutro będę mogła spokojnie spać do 8:30 :PP.

Nowy tydzień=lepszy tydzień

W tamtym tygodniu nie popisałam się niestety... Jeden dzień bez słodyczy, praktycznie zero ruchu, dużo jedzenia (mimo czucia sytości jadłam). Waga mi zwariowała, bo co wejdę to pokazuje nawet ponad 3kg różnicy...Także stwierdziłam, że dopiero gdy osiągnę wymiary w miarę zadowalające, zważę się z czystej ciekawości. Czeka mnie może i długa, ciężka praca, ale wiem, że będzie się opłacać. :) Za chwilkę biorę się za Callan, po przekąsce pójdę na spacer z psem, a pod wieczór Focus T25 (jestem przerażona :x). Sama doprowadziłam się do takiego stanu i sama to naprawie, bo nikt tego za mnie nie zrobi  (pomysl)

Tęsknię za tą kondycją, gdy po przebiegnięciu 2km w ogóle się nie męczyłam, czułam się lekka jak piórko... Gdy miałam piękne mięśnie na nogach, nic się nie trzęsło przy chodzeniu, a brzuch był o wiele ładniejszy, kiedy bez problemu robiłam 30 pompek (męskich)... Może takie nic, a jednak. Teraz jest totalna porażka, nigdy nie byłam taka duża. Ale pokaże sobie i wszystkim, którzy ze mnie zrezygnowali, nie wierzą we mnie jaka jestem silna i będę mieć siłę uciekać przed ewentualnymi zombie (smiech).

Od dawna już ćwiczyłam co dało mi zadowalające efekty... po 2 latach tylko albo, aż -9kg. Tym razem biorę się za dietę. Napewno od razu nie będzie 100% z odpowiednim makro itp. Dopiero testuję różne przepisy, ale ze zdrowym jedzeniem. Zobaczymy jak szybko przyjdą efekty, mam nadzieję, że pod koniec wakacji będę zadowolona z siebie :D

Nie poddawajmy się, bo nie warto. Do dzieła, spinamy tyłki i cieszmy się z każdego dnia ;):D.

Do następnego (dziewczyna)

.PineApple.

20 czerwca 2016 , Komentarze (4)

Dzień dobry :D

Na początku...

Chciałam podziękować za miłe i mądre słowa skierowane do mnie pod ostatnim wpisem :). Dobrze jest wiedzieć, że nie jest się samym.

Kolejne podejście

Zaczęła się Zdrowa Rywalizacja Punktowa. Myślę, że uda mi się dotrwać do końca i z efektami 8). Dzisiaj biorę się za Callan i może dodatkowo Mel B nogi i abs :PP. Z jedzenia jestem bardzo zadowolona. W szkole dostałam mnóstwo cukierków i słodyczy (wszelakiego rodzaju) i udało mi się porozdawać innym, żeby nie kusiło (smiech). Waga ma dzisiaj wskazała 74,3 kg. Oby teraz tylko ubywało :?.

Niech te wakacje będą udane i przyniosą same dobre rzeczy (cwaniak).

Do wakacji pozostało: 4 dni

Do końca roku pozostało: 194 dni = 27 tygodni i 5 dni

Do następnego (dziewczyna)

.PineApple.

14 czerwca 2016 , Komentarze (6)

Witam Wszystkich Serdecznie!<3:D


Teraz to już napewno...obiecuję!

Wracam już na stałe :). Miałam mały kryzys, jednak się nie dałam tak łatwo. Oceny już powystawiane, stres zszedł, zdrowie podratowane. Jedynie kilogramów przybyło... 75,4 kg dzisiaj :|. Nie powiem, że mi się to podoba, ale zmienię to! 8)

Co do tytułu:

No cóż tu dużo mówić.? "Przyjaciele" i "ważna osoba dla mnie" pokazali swoją gorszą stronę... On patrzy tylko na siebie, a jak sobie o mnie przypomni to jest "święto" i jeszcze ma pretensje o wszystko. Oni zaś się nie odzywają, po prostu "zapomnieli"...:( Ale stwierdziłam, że od teraz będę dobra dla ludzi, lecz nie będę tak się przywiązywać, bo to wykańcza :x. Mam jednego dobrego kolegę i przyjaciółkę i tyle wystarczy, wszystkich nie da się zadowolić ;).

Do wakacji pozostało: 10 dni = 1 tydzień i 3 dni

Do końca roku pozostało: 200 dni = 28 tygodni i 4 dni

A plan jest taki, żeby regularnie ćwiczyć i cieszyć się z efektów. :D 

Do następnego (dziewczyna)

.Pineapple.

12 maja 2016, Skomentuj
krokomierz,10216,88,613,4434,6743,1463066020
Dodaj komentarz

2 maja 2016, Skomentuj
krokomierz,10852,93,651,6195,7162,1462198707
Dodaj komentarz

1 maja 2016 , Komentarze (2)

Dzień dobry wszystkim :)

To już maj...Piękny miesiąc, robi się coraz cieplej, jest kolorowo, świeżo...ach (zakochany) Kwiecień nie był zbyt dobrym miesiącem pod względem aktywności, odżywiania i samopoczucia (dużo stresu). Oby maj był lepszy, ale o to musimy same zadbać ;). Jak Wam minął ostatni dzień kwietnia? (dziewczyna) Mi bardzo dobrze...długi spacer z psem, a wieczór przeminął na siedzeniu z ukochanym na świeżym powietrzu z dala od ludzi :D.

Wsparcie

No właśnie... Jak to z nim jest?. Niektórzy je mają, inni cierpią na jego brak, a przecież to też ważna rzecz. Człowiek odczuwa pragnienie czucia się docenianym i potrzebnym. Ja je mam. Może bliscy nie dopingują mnie w sposób "standardowy", np. nie kupując słodyczy, gazowanych napoi, ćwicząc razem ze mną, pocieszając... ale razem się śmiejemy z tragicznych rzeczy i nikt nikomu nie mówi przykrych słów. Mama wczoraj postanowiła mnie właśnie wesprzeć (kochani rodzice (smiech)<3)... Otóż kupiła mi zeszyt na przepisy (głównie na ciasta), bo tak bardzo kocha moje wypieki... No i jak tu nie myśleć o słodkim :?. A sam "przepiśnik" prezentuje się tak:

Mi się podoba. Nie jakiś udziwniany, prosty, przejrzysty :).

Różnica się powiększa...

Mi woda już zeszła i ważę 74kg (nadal dużo). Zaś J. też się schudło... waży 61,5kg przy 177cm i nie może przytyć nie więcej niż do 64kg...same mięśnie i kości :PP. Muszę go dogonić (smiech). Od jutra ruszam z ćwiczeniami. Zastanawiam się jeszcze nad tym Focusem, bo jednak to ciężkie jest jak na taką (ponad pół roczną) przerwę w ćwiczeniach. Chyba zacznę od codziennych spacerów, Mel B i Callan na zmianę, później tabate dołączę, a na końcu Focusa :?

Do końca roku pozostało: 244 dni (34 tygodnie i 6 dni)

Do wakacji pozostało: 53 dni (7 tygodni i 4 dni)

Dobrego dnia i do następnego (dziewczyna)

.Pineapple.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.