- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Znajomi (15)
Ulubione
Grupy
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 39434 |
Komentarzy: | 172 |
Założony: | 19 maja 2006 |
Ostatni wpis: | 24 czerwca 2020 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
tydzień IV (p) 20 - 24.07
Wwszystko OK. Waga mniej spadła, ale to przecież były warzywa. Wszyscy widzą , że kg lecą mi na łeb na szyję. Dużo fajniej wyglądam.
waga 78,2 ( - 7 kg od wagi początkowej)
tydzień 3 (p+w) 15-19.07.2011
5 dni minęło jak z bicza strzelił. Czuje sie super. Waga w dół - samoocena w górę!
waga 78,8 ( -6,4 od wagi początkowej)
tydzień I (p+w) 5-9.07.2011
Wczoraj wprowadziłam warzywa do diety. Nawet mi ich nie brakowało. I... totalne zaskoczenie. Czułam głód - szok. Nie moglam się doczekać kolejnych posiłków. Ssało mnie + lekkie poddenerwowanie. Dziwne.
Waga 81,2 (-4 od wyjściowej)
Minusy - pogorszona minimalnie praca jelit. Troche to maja wina, bo przez 5 dni nie właczyłam do diety otrąb. Problem "zniknąt" juz w pierwszym dniu protal II
Plusy - oczywiście spadek wagi. Samapoczucie super. NIGDY nie byłam głodna
Waga 81,2 (czyli spadek od początkowej 4 kg)
Ho ho! Wczoraj mielismy podwójne imienyny - w domu mam Piotra i Pawła. Jedzonko słodkie + lodziki + pyszne przekąski i ... nic mnie nie ruszyło! Jestem z siebie dumna. Wczorajsze ważenie na obcej wadze było chyba niezbyt dokładne
81,3 kg po 3 dniu protalu I (spadek od wagi początkowej 3,9 kg
Za mną kolejny dzień protal - I. Żadnych problemów zdrowotnych - co najwyżej, pewnie to nastawienie - czuję się trochę lżejsza. temat dyskretny - wypróżnianie - bez kłopotów. Może dlatego, że dużo piję. Żadnych bólów głowy, zmęczenia - nic złego się ze mną nie dzieje. Na późny obiad zjadłam pyszna makrelę wędzoną i ... jestem najedzona do teraz. Nawet nie pomyślałam o kalacji. Do śniadania się troszkę zmuszę - tak "dla zdrowotności". mam pieczoną pierś z indyka w ziołach prowansalskich. Niech żyje lodówka w pracy!!! Ważonko poranne troszkę może nie dokładne (nocawałam u mamy, więc inna waga- ale nie jest żle)
81,5 kg po drugim dniu Fazy I ( spadek od wagi poczatkowej 3,7)
Pierwszy dzien protala nienaganny. Byłam nawet w restauracji i ... zamówiłam wodę mineralną. Nie jestem głodna!. Motywacja jest. Zważyłam sie po pierwszym dniu. Nieźle!
82,8 kg po I dniu. (- 2,4 kg od wagi wczorajszej)