początek diety a mnie dopadło to co zwykle zimową porą - zapalenie zatok, tydzień w domu - raczej bez ćwiczeń ale za to z dietą:-)
Co do diety to nie narzekam...czasem nawet porcja danego posiłku jest dla mnie za duża, więc koniec końców mój mąż dostaje cosik na spróbowanie:-)