Znajomi (1)

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młodą osobą, która niestety się w pewnym momencie życia zagubiła i wszystko weszło w zbędne kilogramy.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 741
Komentarzy: 8
Założony: 26 czerwca 2017
Ostatni wpis: 2 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czesia295

kobieta, 28 lat, białogard

163 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lipca 2017 , Komentarze (2)

Witajcie ! 

Nie było mnie z Wami aż 2 dni. A dlaczego? Bo miałam okropne chwile słabości. Dziś jest dzień, w którym powinnam się zważyć i pomierzyć, ale zabrakło odwagi :(. Dzień V zakończył się u mnie pizzą i whisky z pepsi... Jestem bardzo zła na siebie. W momencie, kiedy jadłam i piłam wmawiałam sobie, że mam dziś okazję i muszę to uczcić- owszem, był to szczególny dzień, ale teraz wiem, że TO NIE JEST WYMÓWKA !!! Dnia VI przeżywałam pospolitego kaca, więc moja dieta również nie była zadbana. Dziś zdecydowanie lepiej. Słuchajcie, mimo tych przykrych incydentów mam kolejny powód do dumy, ponieważ wcześniej za każdym razem w takiej sytuacji rezygnowałam ze wszystkiego i wracałam do starego tryby życia. Jednak nie tym razem :) Jutro z samego rana kontynuuję moje postanowienie :). Byłoby mi za bardzo wstyd przed wami, że tak szybko się poddałam :P! A Wy? Mam nadzieję, że dalej walczycie? :)

29 czerwca 2017 , Komentarze (1)

Dobry wieczór :) Dopiero kończy się mój pełen misji i zadań dzień :D Muszę się pochwalić, że wczorajszy mimo moich obaw okazał się być do końca sukcesem. Pozostałam cały wieczór przy wodzie! Znowu czuję ogromnego kopa :). Kolejna mała-wielka rzecz, z której mogę być dumna. 

Moja dieta dzisiaj była nieco okrojona. Miałam zbyt długie przerwy w posiłkach, a do tego drugim śniadaniem był banan zjedzony w biegu, Strasznie tego nie lubię. Posiłek ma być zjedzony w spokoju, tak przynajmniej jest u mnie. A jak jest z tym u was? 

Dziś dzień był pełen pozytywnych emocji, jutrzejszy też się taki zapowiada. Wcześniej takie wesołe dni kończyły się pizzą, piwem itp. Jak będzie teraz? Oczywiście nie planuję tak go zakończyć, jestem przekonana, że mi się znowu uda. Nie brak mi motywacji i to troszkę dzięki wam! Wiem, że nie jestem sama :) Jak co dzień- trzymam za was kcukasy! Dobranoc :)

28 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Witajcie moi kochani :) 

Dzisiejszy dzień przyniósł mi nową dawkę motywacji. Wynika to z racji tego, że uczę się gotować dietetycznie i powiem wam, że całkiem dobrze mi to wychodzi ! Myślę, że w niedalekiej przyszłości będę mogła dzielić się z wami moimi smacznymi fit-daniami. Nie chcę od razu, bo wiem, że popełniam błędy, ale wszystko jest kwestią czasu ! Chciałabym napisać, że dzień jak najbardziej na plus, ale przede mną ogromne wyzwanie. Wychodzę ze znajomymi na piwo do baru/pubu. W planach mam zamówić sobie wodę oczywiście, ale wiecie jak jest ]:>. Mimo wszystko mam nadzieję, że nie załamie się i nie zjem nic prócz kolacji, którą nawiasem mówiąc aktualnie zjadam :) Wiem o tym, że nie powinnam jeść przy 'mediach' ale bardzo zależało mi na wpisie a inaczej bym nie zdążyła. Trzymam za was kciuki i liczę na odwzajemnienie :)! Do jutra :)

27 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Już po pierwszym wpisie dostałam motywację ! :) Dziękuję nadawcy. Dziś było ciężko przetrwać trzymając dietę przez nerwy. Zawsze ratowałam się słodyczami. Ale udało się! Mały- wielki krok do przodu. Myślę, że mogę być z siebie dumna- małą rzecz a cieszy :)

26 czerwca 2017 , Komentarze (1)

Mój pierwszy dzień z wami, liczę na jakieś wsparcie i mam wielką nadzieję na sukces. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.