Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wiecznie zaganiana,zapracowana i zmęczona matka ;p Ciągle szukam recepty na szczęście :P

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1455
Komentarzy: 7
Założony: 5 marca 2019
Ostatni wpis: 14 marca 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
omamooo

kobieta, 38 lat, Wrocław

167 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 8 kilo zrzucić !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 marca 2019 , Komentarze (2)

Dzień dobry,

Wczoraj w końcu zobaczyłam szóstkę z przodu,to oznacza że długie spacery ,zupy i siłownia dają radę .

Ostatnio więcej wcinam zup,gotuję takie rozgrzewające z mięskiem na ostro ,dużo warzyw itp.Dla mnie to wygodne,bo nie chce mi się codziennie po pracy gotować na kolejny dzień ,a taką zupę bach do słoika ,wekuje i mam spokój.

Poprawił mi się wczoraj humor po wejściu na wagę ,chociaż to idzie zgodnie z planem,bo ostatnimi czasy wiele rzeczy jakoś mi się rozłazi...

Chłop mi głupieje,miewa fochy,ale nie będę tym zaprzątać sobie głowy,przejdzie mu z czasem.

No Kochane a jak u Was? Sukcesy wagowe są?

Obecna waga 69,5 kg  ,żeby zejść do 64 ,będę zadowolona 

7 marca 2019 , Skomentuj

Całymi latami walczę z problemami hormonalnymi,dokładnie za niski progesteron ,wysoki kortyzol i oczywiście ten nieszczęsny za wysoki estradiol..

Cud że w ogóle matką zostałam przy takich wahaniach .

Obecnie od trzech miesięcy nie brałam leków ,ponieważ wskazane jest co jakiś czas odstawić hormony i zrobić badania.

Oczywiście u mnie wygląda to tak że wystarczy odstawię tabletki i badań nie trzeba robić ,bo twarz jak i reszta ciała puchnie i w dwa tygodnie wyglądam jakbym z 10 kilo przytyła.

No ale badania trzeba było zrobić,oczywiście tak jak powyżej skutkiem tego jest moja waga,ale i nie tylko,jestem cholernie nerwowa wówczas,zmęczona ,zero siły,apatia,i jakieś cholerne stany depresyjne..

Czekam jak na zmiłowanie aż skończy mi się miesiączka i od niedzieli zaczynam łykać hormony.

W dalszym ciągu dbam o siebie ,nie jem smażonych i śmieciowych rzeczy.

Owoce warzywa ,chude mięso zdrowe węglowodany ,dużo herbaty zielonej,wody (staram się pilnować,żeby pić jej więcej) no i ruch przede wszystkim.

Wczoraj zaliczyłam kolejne prawie 8 km szybkim marszem,kocham to ! 

6 marca 2019 , Skomentuj

Co za pogoda !

Kiedy słońce świeci ,to od razu żyć się chce..

Dzisiaj postanowiłam że w weekend zabiorę się w końcu za te niechciane porządki wiosenne.Od razu i w głowie może się trochę rozjaśni ;p

Po za tym lecę dzisiaj na kolejny siedmio- kilometrowy marsz,trochę ruchu nie zaszkodzi.

Ostatnio ciągle mam problem z cierpliwością w zapuszczaniu włosów,więc postanowiłam zamówić włosy clip in .Kiedyś na nich już zapuszczałam i nie ukrywam bardzo mi to ułatwiało życie i ogólny komfort.

Dzisiaj przyszły moje nowe doczepiane kłaczyska,więc trochę będzie na głowie tego czupiradła :D

A Wy nosiłyście kiedyś clip in? Jak wasze doświadczenia?

5 marca 2019 , Komentarze (5)

Postanowiłam chodzić szybkim marszem co drugi dzień (wychodzi to mniej więcej 3-4 razy na tydzień ),zaczęłam od 7 km .

Oprócz ruchu ograniczyłam smażone rzeczy ,słodycze,alkohol,węglowodany (oczywiście te szkodliwe)

Więcej zup ostatnio wcinam..


Piję soki wyciskane ,zielona herbata itp(żeby jeszcze ta woda wchodziła )

Moje zmiany zostały wprowadzone 3 dni temu .Czuję się bardzo dobrze.
I tutaj następuje moje pytanie.
Czy taka aktywność fizyczna jest wystarczająca,aby zrzucić kilogramy?

Do Sierpnia przydałoby się wylaszczyć..

No co tutaj mówić Mam chłopa młodszego od siebie pięć lat,muszę w miarę mu jakoś dorównać wyglądem..

Zobaczymy czy mnie to na dobre wyjdzie ;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.