Witajcie
Tak jak w tytule 8 dzień za mną waga na minusie 3,5 kg mniej .Dziś byłam z dzieciakami w kinie na filmie pokemony bardzo sympatyczny film ale nie chciałam o tym opowiadać tylko o tym , że mnie strasznie korciło ,żeby zjeść z rzeczy niedozwolonych , normalnie serce mi się kroiło jak widziałam jak mój młodszy syn pochłania naczosy :( a ja tylko wodę . Do dziś dla mnie nie było problemu jak ktoś jadł koło mnie jakieś smakołyki , unikałam też patrzenia na nie chodź jak idę do sklepu czasami chyba już nie świadomie wchodzę w alejkę ze słodyczami ale szybko z niej wychodzę Czy wy też tak macie boję się ,że polegnę bo jak spróbuje raz to wiem ,że na tym się nie skończy ...
Dziś przetrwałam ale niewiem ile jeszcze uda mi się powstrzymać , myślę że będę unikać miejsc ,które mnie kuszą.Pozdrawiam Was i trzymajcie kciuki , żebym nie poległa bo długa droga przede mną .