Pamiętnik odchudzania użytkownika:
GrubaEdzia

Spadek - 1kg. Właśnie dostałam okres ,więc bardzo jestem mile zaskoczona . Zobaczymy ile pokaże waga ,po :) Spadek zwolnił ,ale  jest co mnie motywuje !!! Fakt, że mam okres a dwa, że miałem urodziny w między czasie i były grzeszki a mimo to jest spadek napawa mnie optymizmem. Staram się trzymać dietę i chodzę ile mogę. Trzymam kciuki za siebie i Was !!! Miłego dnia wszystkim !!!

Nie będę ukrywać że spadek cieszy ,ale nie widzę zmian, na razie więc podchodzę bardzo sceptycznie, jak to ja hehehe.😏 Unikam chleba, jem mniejsze porcje, wprowadziłam więcej warzyw do diety i pije minimum 1,5 l wody dziennie. Co do ruchu, mam go troszkę więcej bo dużo załatwień ,ale nie ćwiczę, przyznaje się bez bicia. Postanowiłam, że zacznę aktywność od spacerów więc do pracy dreptam na nogach i  codziennie tańczę przez około 15 min- zawsze to  coś 🙂. Nie jestem typem sportowca lubię ruch na świeżym powietrzu ,ale ćwiczyć w domu nie lubię, przyznaje się bez bicia 😉. Jak trochę uda mi się rzucić wagę i moje kolana odciąża się z nadejściem wiosny będę chciała wrócić  nordic walking. No to na tyle. Miłego dnia wszystkim 🙂

Mały sukces , jestem w trakcie  okresu i podejrzewam ,że te dwa kilogramy to woda w organizmie która się zatrzymała przed miesiączką. Waga dziś  nie naczco, równe 110 kg. Zobaczymy za tydzień co będzie, mam problemy z zatrzymywaniem wody w organizmie więc podchodzę do tego spadku bardzo sceptycznie. Postanowiłam ważyć się raz  w tygodniu,by nie zniechęcić się właśnie wahaniami . Miłego dnia wszystkim !

No cóż mam nadzieję, że uda mi się choć trochę rzucić, bo jest dramat. Kalkulator BMI pokazuje 37,42 - II stopień otyłości - masakra :(

Cel końcowy 85 kg. Ale na dzień dzisiejszy największym marzeniem jest waga dwucyfrowa.