Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

lubie muzykę, sport Interesuje sie kosmetyka i wogóle uroda:D Do odchudzania skłoniła mnie chec ładnego wygladu:D Moze nie jestem gruba ale zadbac o siebie powinnam:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24417
Komentarzy: 72
Założony: 4 marca 2007
Ostatni wpis: 2 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domisiaaaa

kobieta, 36 lat, Lublin

175 cm, 99.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

2 marca 2015 , Komentarze (3)

Witajcie po tak dlllllluuuuugiej nieobecności.

Krotki wpis z komórki, melduje sie ze żyje ;-)

Właśnie po jakims czasie uświadomiłam sobie, że od ostatniego wpisu minęło.... prawie półtora roku. Jejku nawet nie spodziewałam sie, ze tak dawno tu pisalam :) A muszę powiedzieć, że zaglądam codziennie na Vitalie :-) to takie moje uzależnienie. ..

Ehh niby ponad rok a tak naprawdę to dla mnie to chwila. Czas leci, wszystko się zmienia. Ja się zmieniłam, dojrzałam do pewnych spraw. Kompleksów się pozbylam, polubiłam siebie. Ciągle sie zmieniam i mam nadzeje ze za tydzień napisze same dobre wieści :)

8 maja 2013 , Komentarze (5)
kurde moja systematyczność w pisaniu w pamiętniku przyprawia o zawrót glowy
strasznie regularne mam wpisy - raz na 2 miechy- super:)
a tak powaznie u mnie bez zmian, no oczywiscie juz nie warze 88kg - o zgrozo- tylko,..... 82kg
- 6 kg
ja pierdziele ba!!! nawet widzialam 81 niecale ale to tylko chwilowe bylo

Idzie ok, walcze z moimi zaburzeniami i nie daje sie zwariowac
czuje ze wracam na obrany przeze mnie tor ; malymi kroczkami a na pewno sie uda


znowu zaczynam cwiczyc ABS no i co najlepsze mam zamiar zaczac biegac:)
nawet 2 razy w tygodniu  to juz cosik

ale co? musze kupic buty obojetnie jakie nawet za 20 zl moga byc ale zeby byly:) wstyd sie przyznac ale ja nigdy nie mialam takich butow, zadnych aidasow, trampek itp

...ba!! nawet dresow nie mialam  nie liczyc podstawowki oczywiscie:D

ehh moze czas o zmienic
i sie zaczac troche wyginac


:)

24 marca 2013 , Komentarze (2)


No wlasnie:)
W styczniu pisałam, że to ostatnia szansa moja na schudniecie:)
I co???
I jakies 5 kolo poszlo..... - znaczy sie schudlam:)
Zainspirowana jedna Vitalijka notuje wszystko co jem:)
No znajac mnie to czasami jest to naciagane bo np pisze z jednodniowym opoznieniem ale daje rade:) jedynie nie notuje weekendow bo mam za malo miejsca w terminarzu:)
Dieta opiera sie na 1300-1700 kcal i znow zaczelam cwiczyc:)
Zaczeam " kratkowanie" narazie slabo mi idzie ale daje rade:L)

lepiej robic czegos malo niz w ogole miom skromnym zdaniem:)

Pasek przesune pewnie dopiero za jakis czas, bo jestem przed @ wiec wiecie jak to bywa:

W cwiczeniach skupilam sie najbardziej na brzuchu bo to moja zmora. codziennie ABS :) lubie te cwiczenia musze jeszcze poszukac jakis innych zeby zaczac troche uzozmaicac:)
ehh no i ograniczylam alkohol- nie zebym miala jakis prboblem ale lubilam wypic sobie pozna noca piwo do jakiegos filmu - i to nbiekorzystnie odbilo mi sie na brzuchu:/
Ale dam rade do konca maja napewno bedzie juz o wiele wiele lepiej:)


Od maja tamtego raoku przytylam prawie 10 kg! Straszne wiem i co najgoorsze pojawily sie rozstepy na udkach:( ale dam rade:) i w tym roku napewno wystapie w bikini:) to taki moj maly cel:)

Marzenie:)


7 stycznia 2013 , Komentarze (2)
Wczoraj opisałm sie jak glupia, mialam taki dlugasny wspis po dlugiej przeriwe i co? Jakies errory na v mi go pozarły :/ jestem zla!!

To dzisiaj w skrócie-

27 grudzien zdane za pierwszym razem prawo jazdy!! :):)
 strasznie jestem dumna:D
w tym tygodniu je odbieram juz sie nie moge doczekac:):)
Co do kursu na  prawo jazdy zycze kazdemu zdajacemu/uczacemu sie takiego cudownego instruktora jakiego mialam ja! Cierpliwy, smieszny, z poczuciem humoru, wytłumaczy co trzeba, jak trzeba  i po co trzeba:) Skarb nie czlowiek:):)


7-01-2013 oficjalnie rozpoczynam OSTATNI raz diete odchudzajaca. Nie uda sie trudno:)

Musze zmienic prace i zacxzac zbierac na samochod, bedzie trudno ale dam rade!!

Postaram sie robic w miare regularne wpisy do pamietnika, bo musze pracowac nad systematyka i nie zniechcecac sie jak cos mi nie wychodzi:)

Dobra na razie tyle:)

Do napisania!


28 sierpnia 2012 , Komentarze (3)
Hej :)

Jak oostatnio siadlam i myslalam o moim podejsciu do dietyi wogole do tego wszystkiego postanowilam, moze to juz ostatni raz ze spobuje:)

Jest koniec sierpnia do nowego roku zostalo 4 mce, moze to ten czas kiedy zgubie moj nadbagaz. Moze nie jestem jakos strasznie gruba mam lekko nadwage... heh lekka taa No moze jednak nadwage bez tego lekka:)

MOJ CEL NR. I - do konca wrzenia zobaczyc 75 na wadze:) 3,5 kg jest mozliwe, zaczynam sie wiecej ruszac i powiem Wam, ze motywacja powolutku wraca:)

Ogladajac profile dziewczyn, ktore schudly 10, 20, 30, 40, 50, 100 kg naprawde czuje sie jakbym ogladala jakies fantasy... z jednej strony chce osiagnac sukces ale z drygiej strony mysle sobie : czego mi brakuje?"

- zawsze mialam powodzenie u facetow- a wiadomo jak to podnosi samoocene
- mam dystans do siebie i do tego ze wygladam calkiem fajnie
- nit nigdy w doroslym zyciu nie powiedzial mi prosto w twarz ze gruba jestm czy cos...

Ale w podstawowce wiedzialam ze jestem najwieksza z klasy (najwyzsza a co za tym idzie wygladalam dojrzalo jak na swoj owczeny wiek), ile ja razy uslyszalam slowo gruba- i kurwa jak to bolalo. Wyzywalam sie na WFie, w roznych sportach - siatkowka-koszykowka-reczna-ping pong bylam najlepsza ze szkoly i nikt mi nie podskoczyl...pokazywalam tym, ktorzy sie smiali ze mnie, ze chciec to moc....

chcialabym zeby wrocil mi hart ducha, zaciecie, zeby sie chcialo....

kurde czuje, ze moze tym razem mam szanse sie sama z soba uporac....


22 sierpnia 2012 , Skomentuj
postanowilam, ze schudne " raz na zawsze" Minęło 5 mcy i co?? I nic...
przytyłam do 81 kg, czuje sie zle z ta waga i nie wiem co dalej:(

Niby wiem sporo o odchudzaniu, cwiczeniach....ale problem siedzi we mnie:(
nawet moj luby zauwazył, ze mam problem z jedzeniem....






ehh chcialabym napisac, ze zaczynam od nowa, ze sie nie poddałam.............ale to nieprawda:(


Przyjdzie czas kiedy i ja wstawie swoje fotki z porównaniem przed i po:)

W sobote mam nastepne welele...cóz bede wygladac jak wygladam ale dam z siebie wszystko zeby 2013 rok przywitac z 6 z przodu:):)

Musze znalezc motywacje, musi mi sie zachciec chciec!!

Wracam na V do pamietnika lubie czytac wasze wpisy, podziwiac wasze sukcesy:) i chcialabym zeby podziwiano i moje!!







9 marca 2012 , Komentarze (10)
humor dalej chujowy ( malo powiedziane)
wlasnie poklucilam sie z M., bo powiedzial? nie no zapytal sie dlaczego jestem smutna....
ochrzanilam, rozplakalam sie i powiedzialam, ze mam go w dupie, zakonczylam rozmowe!
zołza jestem wiem wiem wiem:(:(
ale mnie naprawde boli brzuch, ledwo zyje!
do tego w pracy przydziellili mnie do grupy takiej hetery:(:( kazdy mi wspolczuje:(
do tego wyskoczyly mi 3 pryszcze! jezuuu jak nastolatce!
do tego zlamalam paznokcia:( ( heheh zabrzmialo taka pańcią?:P)

fotka co mnie rozsmieszyla:D


ale ale do tego dzisiaj na wadze 76,7kg:D:D:D:D:D:D: NO PRZECIEZ!!
schudlam prawie 4 kg::D:D::D:Dw niecałe 3 tygodnie

no zesz musze przesunac paseczek::D:D:D:D

jeszcze jeszcze troche i bedzie 75:D


no i ide spac:)
ale i tak chujowo:( oto puenta


6 marca 2012 , Komentarze (5)

Nie wstawie tej cholernej tabelki. bo wyskakuje mi jakis bład:/

mecze sie i mecze i nic z tego,!

i dotego jestem przed @, puchne w oczach- znaczy sie reszta ciala tez puchnie:D

W nowej pracy mam szkolenia, wszystkiego sporo i musze ogarnac to jakos:/ ehh

kur*a mac... brzuch mnie boli:( jak ja nie cierpie @ bozze za jakie grzechy:(


sorry notatka byle jaka bo byle jak sie czuje!



2 marca 2012 , Komentarze (3)

Jak w temacie. Znalzlam prace, moze to nie szczyt moich skromnych marzen ale mam!

od poniedziałku mam szkolenie, mam nadzieje, ze pojdzie mi bardzo dobrze, bo zalezy mi zeby jakies pieniadze swoje miec:D

wkoncu wiosna i musze pare rzeczy sobie lupic:D

ehh zdana poprawka, prace mam i jak mi sie juz uda to za pierwsza wyplate kupie cos ekstra- nowe buty, na wysokim obcasie bo uwielbiam!!!!napewno jakies kolorowe, moze mietowe? turkusowe?  moze pomaranczowe:d nie wiem ale zapal mam do pracy i jestem z siebie dumna!!!



a o na te choruje od dłuzszego czasu sa poprostu mega! no i niewysokie

juto uczelnia nie wiem jak to bedzie z cwiczeniami bo siedze na niej od

8,15 do 19,45 

ale moze jakies 16 minut da sie wygospodarowac:D

dzisiaj wpis taki o a w niedziele wstawie tabelke, ktora pomimo zakwasow mozolnie sie uzupelnia

Ale jak to jest? jak nie mam tabelki fajnie mi sie cwiczy a jak tylko zobacze co musze zrobic to mi sie nie chce i robioe co innego?

nie wiem jak to tłumaczyc, nie chce mi sie notowac, nie lubie monotonii i te same cwiczenia wykonywane codziennie mnie poprostu nudza.

Dlatego postanowilam

- cwiczyc brzuch - oczywiscie 8 min abs( codziennie), cwiczenia na talie osy, brzuszki ( moze nie w dzien w dzien ale poszczegolne cw systematycznie bede wykonywac)

- cwiczyc nogi - 8min legs ( codziennie) ponadto przysiady i rózny zestaw cwiczen( pozbieranych z neta) to moze nie codziennie ale systematycznie

- cwiczyc ramiona - codziennie pompki przy scianie

- rozciaganie  min 15 minut dziennie ( przed i po cwiczeniach)

- twister - ale cos mi szwankuje juz troche - oczywiscie codziennie!


tak wiec moja tabelka bedzie troche inaczej wygladac, bo w pierwszym tygodniu nie dalabym rady wykonywac i brzuszkow i cw na takie osy i do tego ABS poprostu zakwasy mnie pokonały. Ale jesli bede wykonywac poszczegolne cwiczenia na ktore bede miala ochote to bedzie  dobrze!!

TAK JAK MOWILAM NIE DLA MNIE TABELKI, NIE LUBIE RUTYNY, ODZNACZANIA BO POPADAM W BLEDNE KOLO I TRACE MOTYWACJE:(

tak samo bylo z zapisywaniem ile dziennie zjadlam : poniedzialek pieknie spoko, wtorek jeszcze tez spoko, a w srode juz mniej jadlam, czwartek tez mniej, a o pt,sob i niedzieli lepiej nie wspominac, bo prawie nic:( Tak juz mam boje sie takiej presji, bo wydaje mi sie ze jem i tyje ( choc to nieprawda) i takie akcje sie pojawiala:(

no to na tyle dzisiaj lece cwiczyc i musze paznikietki pomalowac:D


buzka i dzieki wielkie!!:*:*

29 lutego 2012 , Komentarze (7)

ZDAŁAM EGZAMIN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

AZ NA 3.5 NAJLEPSZA OCENA NA ROKU Z POPRAWKI!!!!!!!!!!!!!!1

na 210 okolo osob zdało 37 osob ale w tym ja i to dla mnie najwazniejsze

a cwiczyc cwicze a tabelka sie uzupelnia tylko w exxelu tutaj jej jakos wkleic nie moge:D

PRZYZNAM SIE, ZE JEDNAK TA TABELKE PODDALAM "LEKKIEMU TUNINGOWI " NA I TYDZIEN WYWALILAM BRZUSZKI I CW NA TALIE OSY - NIE DAJE RADY PO TAKIEJ DLUGIEJ PRZERWIE , PORWALAM SIE Z MOTYKA NA SŁONCE JEDNAK CWICZE I TO JEST NAJWAZNIEJSZE

ale mam dobry HUMOR

BUZKA:*

aaa ta torebka we wczesniejszym wpisie to z allegro, kosztuje ok 220 zł zalezy u kogo:)



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.