Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chce przesunąć ślimaka!!! Cel 1: Do Świąt Bożego Narodzenia -> 65kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 52582
Komentarzy: 771
Założony: 1 maja 2007
Ostatni wpis: 21 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
cheetos

kobieta, 39 lat, Rzeszów

164 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lutego 2008 , Komentarze (4)

   Tak więc oto kończy się dzień 5 a kalorycznie stoi jakieś 850kcal, więc narazie jest git:):)

UWAGA !!!
 Tak jak od dawna mówiłam dziś spiszę moje postanowienia na cały Wielki Post:))

nie jem żadnych słodyczy, cukru, i przegryzek typu chipsy
                       paluszki, orzeszki itp.

nie jem nic po 18:00 (mogę tylko wodę i herbatki bez
                      cukru)


jeżdżę codziennie przynajmniej 30minut na rowerku
                      (w razie jak nie ma mnie w domu - tzn nie śpię w  domu      
                      musze te 30minut odpedałować w inny dzień)


robię A6W i wreszcie skończę

codziennie wklejam tabelkę z odznaczonymi i                                                   WYPEŁNIONYMI postanowieniami



Te postanowienia obowiązują ściśle w Wielkim Poście, a potem sie zobaczy.

Poza tym postaram się liczyć kalorie, albo przynajmniej ograniczyć jedzenie.
Jak będę liczyć kcal to dopisze je w tabelce:)

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30 minut

OK

A6W

1 dzień

OK

Zjedzone kalorie

ok. 950

GitJ

 
No to git tabelka:):) idę się kąpac i spać:):) papapapa


6 lutego 2008 , Komentarze (1)

   Odnośnie dnia wczorajszego - zjedzone niecałe 1000kcal, no i nie poćwizyłam wczoraj,ale od dziś ojj... wieczorem spisze postanowienia, bo teraz jestem w pracy:)

4 lutego 2008 , Komentarze (2)

   Tak więc co tu dużo mówić - zjedzone kalorie  ok1000kcal
                                             spalone - ? 30minut na rowerku +ciągle pierwszy dzień A6W bo takie mi sie zakwasy 2 dni temu porobiły że nie dam rady więcej..
Chyba sie zasiedziałam przez tą zimę.....



Dobrej nocki wszystkim:))

3 lutego 2008 , Skomentuj

DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM!!!

Tak więc dzień rozpoczął się ślicznie, słoneczko świeci i wogóle żyć sie chce:))

Zanim zwlekłam sie z łóżka, nasmarowałam każdą część ciała odpowiadającym mu balsamem hehe:))  nastawiłam rosół na malutkim ogniu, rozpaliłam w piecu, wyprostowałam włosy, umalowałam sie co by wyglądać jak człowiek:)) i pojechałam do sklepu, bo oczywiście na obiad brak czegokolwiek w lodówce. Kupiłam od razy nestle fitness z owocami bo wczoraj miałam na nie taką ochote....
No i troche warzywek wrzuciłam do koszyczka, choć wiem, że teraz to więcej chemii niż warzywa w warzywie, ale co zrobić...

Teraz wcinam na spóźnione śniadanko serek ziarnisty ze szczypiorkiem:)) i chyba iść by sie brać za robienie reszcie rodziny jakiegoś obiadu, którego i tak nie tknę:)))

Dopisane 22:08:
kalorie zjedzone do 1000kcal
kalorie spalone hmmm nie wiem.... 30minut na rowerku i a6w:)
 

2 lutego 2008 , Komentarze (2)

No tak był sobie tłusty czwartek - 7 pączków..... zjadłam... i nic mi sie z tego powodu nie robi i żadnych wyrzutów sumienia nie mam:)) może dlatego że nie pamiętam kiedy w tłusty czwatrek ostatnio zjadłam jakiegokolwiek pączka..:)

Dziś waga pokazała 75,8:/// no ale po tygodniu normalnego jedzenia to ten kg jest uzasadniony. Paska nie ruszam narazie.

Jem właśnie dietetyczne śniadanko i zabieram sie za sprzątanie domu:)) 
Potem rowerek:))
Kamilka a Ty jak tam żyjesz?

Dopisane wieczorkiem:
Kalorie zjedzone dzis: ok1000:))
Kalorie spalone dziś: ok 400:)))) (30minut na rowerku, A6W, i troche wszelkiego rodzaju ćwiczeń:))
JEST GIT :)))

Pozdrawiam wszystkich cieplutko:*

27 stycznia 2008 , Komentarze (8)

  Wróciłam z Krakowa od mojego skarbka i normalnie po zjedzeniu teraz połowy dużej pizzy i wypiciu pół litra wody naraz i przy fakcie iż mam drugi dzień okresu i brzuch troche nabrzmiały  stanęłam na wadze i waga ku mojemu ogromnemu zdziwieniu pokazała
74,8 !!!
normalnie szok

pół kilo mniej:))))))))

24 stycznia 2008 , Komentarze (1)

   :))


                      Przyszedł rowerek:)))

Bardzo fajny:))  dużo fajniejszy niż ten mój stary:)
Ale nie zacznę od dziś pedałować, tylko od poniedziałku, bo wyjeżdżam na weekend i wracam niedziele w nocy:)))

   Buziole dla wszytkich:)

23 stycznia 2008 , Komentarze (1)

Dietka nie do końca ale ciagle kupilam 2dni temu rowerek i czekam na niego. jak przyjdzie biore sie do roboty:)))

20 stycznia 2008 , Komentarze (6)

Stanęłam dziś na wadze tylko po tyo żeby sprawdzić czy ten wczorajszy spadek był prawdziwy a tu waga znowu pokazała mniej:)))))))

75,3
nie wiem jakim sposobem ale stawałam z 10razy i zawsze to samo:))

Miłej niedzieli wszystkim życzę:)
 

19 stycznia 2008 , Komentarze (1)

Ostatni9e 2 dni - 0 diety, jadła po 18:00 i wogle jadłam większość słodyczy - chyba z ich braku:/

Z racji że sobota - stanęłam na wagę a ta pokazała 75,8 ...

normalnie pół kilo mniej:)) 
w takim układzie musze mniej jeść co by mi to nie wróciło..
Kamilka a Ty jak tam???

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.