Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chce się wreszcie podobać...............
....przede
wszystkim SOBIE !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17448
Komentarzy: 119
Założony: 9 lutego 2010
Ostatni wpis: 16 września 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pONczek1989

kobieta, 35 lat, Nibylandia

163 cm, 86.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: przywitać Nowy Rok z wagą 70 w najgorszym przypadku 75 :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 kwietnia 2011 , Komentarze (5)

Na silke systematycznie 3 razy w tygodniu ;)  dzisiaj 5 dzien dopiero, niechce mi sie nigdy isc ale jak juz pojde, to daje z siebie wszystko ;p juz czasami nie mam sily i mysle sobie "ze moze dzisiaj skoncze szybciej" ale nie nie hehe determinacja jest i koncze to co zaczelam ;) fajne to uczucie zmeczenia ;) mam nadzieje ze po miesiacu jakies efekty beda ;) w domu jeszcze brzuszki robie ;) i hmm tancze :D:D:D, ok dziewczynki ja uciekam sie wykapac ;) i odpoczywac ;) buziaki ;) 3mam za WAS kciuki ;) tak jak Wy za mnie :*:*:*:*

23 marca 2011 , Komentarze (4)

Taak bylam dzisiaj zapisac sie na silownie :D i odrazu poszlam cwiczyc, ponad 2 h ;), byla mila pani trenerka wiec mi wszystko pokazala co i jak, dala troche wycisku :P ale nie zaluje :P i juz sie nie moge doczekac piatku ;) , mam nadzieje tylko ze jutro sama wstane z lozka hehe :D. Jak to   mowia najgorszy pierwszy krok ;) teraz to juz moge sama chodzic bez  kolezanki hehe :P, w ogole obawialam sie ze bede sie wstydzic czy cos ale jakos nie ;p kazdy robi co ma robic i nikt sie na nikogo niepatrzy ;p, chociaz powiem Wam ze wiecej tam szczuplych dziewczyn heh, pewnie chodza dla lepszej kondycji ;p, no i facetow ale takich jak pudzian  :D:D:D, okej uciekam sie wykapac ;) i odpoczywac :P, zycze milego wieczorku :*:*:*:*

22 marca 2011 , Komentarze (1)

Dawno niepisalam oj dawno ale w sumie nie bylo o czym, dieta jak zwykle poszla w odstawke dawno temu ale zbytnio nie przytylam 80 nieprzekroczona jest jakies 78-79 :D to najwazniejsze, w sumie tak niedokonca odpuscilam bo duzo zostalo mi z diety np to ze nie jem chleba :D no raz w miesiacu moze zjem razowy, ziemniaki tez jak cos do zupy juz niepamietam kiedy jadlam je z miesem :P:P, jem jogurty, serki, ryby no i oczywiscie slodycze ;/. Ostatnio pisalam z takim chlopakiem i wszystko fajnie bylo i w ogole, juz myslalam ze cos z tego  bedzie ale jak dostal moje foto to widze ze tak jakby troche odpuscil ;/ czyli jak typowy facet wyglad na 1 miejscu ;/ niepowiem troche mnie to podlamalo, bo kurde na prawde sie w nim zauroczylam, nadal piszemy ze soba ale to nie to samo co przed tym zanim dostal moje foto, tak tez o to postanowilam cos z tym zrobic i ZAPISUJE SIE JUTRO NA SILOWNIE :D uwierzcie jest to mega krok do przodu bo nigdy jeszcze tam nie dostarlam ;/ ale juz jestem umowiona z kolezanka wiec na pewno wypali :), I tak o to bede sobie cwiczyc, i oczywiscie dieta tzn bede jadla jak do tej pory oprocz slodyczy :D. Robie to dla SIEBIE nie dla NIEGO ;/ juz wiem ze nic z tego nie bedzie skoro tak wazny jest dla niego wyglad, nie szukam kogos takiego :). Nawet jesli nieschudne to co :D ale bede miala satysfakcje z tego ze cos robie i nie siedze przed kompem czy tv :P. Jestem taka podekscytowana ze postanowilam sie z wami tym podzielic i kontynuowac wpisy :), pozdrawiam WAS wszystkie ;) i przepraszam za nieobecnosc :*:*:*

3 stycznia 2011 , Komentarze (1)

OOO jaaaaa ale dalam ciala nie tylko jesli chodzi o diete ale rowniez za nieobecnosc tutaj,..... przepraszam Na wadze jakies  +2/3 kg wiec w sumie zle nie jest od dzisiaj zaczynam znowu ....najblizsze obzarstwa dopiero w swieta wielkanocne wiec mam prawie 5 miecha zeby zrobic cos z soba, zeby wreszcie bylo widac efekty... wiec wtedy na pewno sie nie poddam ;P Doszlam do wniosku ze jestem uzalezniona od slodyczy ;( masakra jakas.... ale sa tez plusy odzwyczailam sie od chleba i ziemniakow ;p, od listopada nie mialam w ustach ani jednego ani drugiego ;). Dzisiaj krotko bo jak wiadomo styczen miesiacem zaliczen i sesji ;// w srode mam zaliczenie a ja nic nie tknelam tylko siedze i sie gapie w kompa albo tv ;/ takze uciekam poczytac co nie co ;) odezwe sie pewnie dopiero w czwartek ;) pozdrawiam was i jeszcze raz sorki za nieobecnosc ;), buziaki

28 listopada 2010 , Komentarze (4)

W ogole nie zwracalam uwagi na moje BMI nawet przy ustawianiu paska , jakos tak nie rzucalo sie w oczy ;p, i dzisiaj sobie tak patrze no i mam NADWAGE ciesze sie bo przed odchudzaniem zaliczalam sie do OTYLOSCI 1 STOPNIA ;/ takze z dwojga zlego lepsze to :D, zeby miec WAGE PRAWIDLOWA min musze miec 60 kg ..............zrobi sie hehe :D a jak schudne do 50 to juz w ogole idealnie :D. W poniedzialek sie zwaze ;) oby bylo jeszcze mniej mniej mniej :D. Nie lubie niedziel ;/ sa takie nudne i zamulone ;/ mam duzo sniegu to moze wyskocze na jakis spacer ;) balwana ulepie ;) musze kogos zwerbowac ;) bo samej to sie nie chce ;), ale najpierw pojade w odwiedziny do mojej kochanej babushki ;). Ide sie szykowac ;) wpadne wieczorkiem to moze jeszcze cos naskrobie ;). Buziaczki :*:*:*:*

27 listopada 2010 , Komentarze (4)

Na wstępie mały kawał ;):D 

 

 Mężczyzna spaceruje kalifornijską plażą pogrążony w głębokiej modlitwie. Nagle przemówił głośno:

     - "Panie Boże spełnij jedno moje życzenie"

     I usłyszał głos Boga:

     - "Ponieważ zawsze chodziłeś moimi drogami spełnię twoje życzenie".

     Mężczyzna poprosił:

     - "Zbuduj dla mnie most na Hawaje żebym mógł tam jeździć samochodem, kiedy tylko zechce".

     Bóg odpowiedział:

     - "Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne. Pomyśl logicznie, jak wielkich nakładów wymaga takie przedsięwzięcie. Ile betonu, stali. Rzecz jasna mogę to zrobić, ale trudno znaleźć usprawiedliwienie dla takiej prośby. Może wymyśliłbyś inne życzenie, które bardziej oddałoby mi chwałę.

     Mężczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł:

     - "Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym być w stanie zrozumieć kobiety. Chciałbym, wiedzieć, co one czują, w głębi duszy, co myślą, kiedy nie odzywają się do mnie albo, kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi, kiedy na moje pytanie - Co ci jest? - odpowiadają - a nic. I chciałbym wiedzieć, jak mogę uczynić kobietę naprawdę szczęśliwą".

     Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział:

     - "Chcesz dwa, czy cztery pasy ruchu na tym moście?

Dzisiaj siedze w domku ;) moze to nawet i dobrze bo w nastepnym tygodniu mam 2 albo 3 imprezki ;D. Bylam dzisiaj z mama w piekarni i tak mnie naszla ochota na ciabate z cebula wiec poprosilam zeby kupila 5 ;o;o;o przyszlam do domu i jedna wszamalam :D z ciekawosci spr w necie ile ma kalorii i sie przerazilam ok 300 !!! czy to mozliwe???? takze reszte bedzie musial zjesc tata ;/;/;/ w koncu za 300 kcl moge zjesc o wiele wiecej niz jedna bulka ;/ a szkoda bo je uwielbiam. Zaraz pojde troche sobie pocwicze ;). Mama dzisiaj mowila ze tata sie jej pytal czy nie jestem chora bo tak jakbym troche schudla :D hihi bo on tez nie wie ze sie odchudzam :D tzn wie ze mama to tak ale ja to nie :D troche mnie to zmotywowalo bo wkoncu widzi mnie na co dzien to ciezej zauwazyc jakas roznice :D a tu prosze :D ja w sumie za duzej roznicy nie widze no moze troche po brzuchu bo mniejszy :), ale jak sie ubiore to wg mnie nic nie widze w koncu to tylko 5 kg ;), Za kolejne 5 to juz na pewno bedzie cos widac i jak juz zaczna sie ludzie dopytywac to powiem :D nie bede klamala w zywe oczy :D, obym przetrwala swieta i sylwka a potem to juz z gorki :). Skrycie marze ze przywitam nowy rok z waga 70 kg :) albo chociaz 72-71 :D. Cos dzisiaj ciezko mi idzie pisanie :D heh takze z gory przepraszam za tresc notki :D ale jakos tak :D. Jestem sama w domu wiec ide sie troche poruszac przy muzyczce potem brzuszki a wieczorkiem wpadne do Was ;) papa ;*:*:*

 

26 listopada 2010 , Skomentuj

Jestem taka happy :D nawet nudne i dlugie zajecia dzisiaj nie zepsuly mi mojego dobrego humoru :D:D tyle ze jak wrocilam ze szkoly zjadlam tunczyka w jakims sosie ktory mial niecale 400 kcl ;o;o;o ale to tak na obiad :D za to na kolacje platki kukurydziane na mleku 0% ;) i koniec wiec chyba zle nie bylo :) nie licze kalorii ale tak tylko mniej wiecej zawsze sobie dodam i staram sie nie przekraczac 1000kcl ;). W srode przychodza dziewczyny bedzie babski wieczor/noc, kolezanka chce ciasto zrobic niestety bede musiala odmowic ;/ i jakies kanapki chca robic ehh no niestety nie mam zamiaru nic jesc :D ale wypic owszem :D. Takze we wtorek czeka mnie sprzatanie ;) bo przychodza odrazu po zajeciach ;). Ostatki raczej w domu, no chyba ze cos sie zmieni narazie nic mi na ten temat nie wiadomo :), moze to nawet i dobrze, bo mam co robic ;) wole w weekend niz w tygodniu ;). Za oknem zimno brr i troche sniegu ;) idzie idzie zima :P, dzisiaj nawet slonko u mnie swiecilo ;). Siedze teraz i slucham sobie muzyki i ogladam film :D "Straszny film 2" juz go tyle razy widzialam ze juz nawet tak bardzo nie chce mi sie go ogladac i juz nie bawi tak jak za pierwszym razem ;). Ale sie rozpisalam :D  ale energia mnie rozpiera :D aha i robie brzuszki narazie po 20 i polbrzuszki po 40 dobre i to :) pomalu bede zwiekszac, i tak juz mam zakwasy ale lepiej sie czuje :). Buziaki moje kochane ;) SŁOOOOOODKICH snow :D :*:*

26 listopada 2010 , Komentarze (2)

Jest jest jest jest 75!!!!!!!!!! jestem mega szcześliwa :D:D:D:D:D:D uciekam na zajęcia wiec odezwe sie wieczorkiem :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

25 listopada 2010 , Komentarze (1)

Ale jestem zabiegana, zawsze cos...swieta tez za pasem trzeba rozejrzec sie za prezentami.. na studiach tez sie dzieje ;/ ehh juz mam dosc pomalu ;/,a w styczniu to juz w ogole nie wiem czy tu zajrze bo bede miala tyle zaliczen i 3 egzaminy ;/. Dowiedzialam sie ze przez kilka dni bede miala wolna chate ;) takze no juz 2 spotkanka beda u mnie a co za tym idzie bedzie %% ale ok ok nie mowie ze nie :D wypije, ale nie bede jadla zadnych chipsow ani nic ;) postanowione!!! cos za cos :D. Waga hmmm gdybym tylko mogla wyrzucilabym ja przez okno, wydarla sie na nia, pobila ja cokolwiek , no 76 i nic a nic mniej, noo moze rano jak wchodze to troche przed jest 76 i tyle ;/,a tu juz mi leci 3 tydzien we wtorek zacznie sie 4 ;/ i jak sie tu nie zdenerwowac delikatnie mowiac ;/. Ale walcze walcze ;) chociaz latwo nie jest ;). Uciekam do WAS ;) buziaczki :*:*:*

22 listopada 2010 , Komentarze (1)

Tak zaraz bede ogladac film Pojutrze na polsacie ;) juz go kiedys widzialam i bardzo mi sie spodobal ;). Weszlam dzisiaj rano na wage i raz bylo nawet 75.50 a jak weszlam drugi raz to wskazowka byla troszke przed 76 ;) czyli chyba cos sie ruszylo ;) ale jeszcze sie nie ciesze :D poczekam na pelne 75 ;). Strasznie mnie dzisiaj bola plecy, tak na dole ;/ nie wiem od czego, nosze dlugo bluzki wiec to chyba nieprzewianie ;/. Mama mowi ze nerki albo korzonki ;/.Jutro zajecia ;/ ehh mam nadzieje ze przestanie bolec i jakos sie doczolgam ;). W ten weekend juz ostatki macie jakies plany??? Ja poki co jeszcze nie ;) musze pogadac ze znajomymi :) poszlambym gdzies ;) nawet i wypila to jedno piwo :) wole zgrzeszyc tym niz czekolada ;D. Okej film sie zaczyna to uciekam ;) postaram sie do was wpasc dzisiaj ;), buziaki Vitalijki mojee ;) dzieki za mega wsparcie ;) to na prawde daje powera ;) :*:*:*:*:*:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.