... na wadze rano było 67,6kg, czyli tyle, co mniej więcej miesiąc temu... a może ja tak rzeczywiście przytyłam w tych kilka ostatnich dni... Mąż mówi, że to pewnie bateria pada, więc dzisiaj mamy zamiar ją wymienić...
... dziękuję za wszystkie komplementy :) jesteście kochane :) ale ja źle się czuję z moim sadełkiem na bokach i na brzuchu... jeszcze troszkę chciałabym schudnąć... chociaż te 5kg... do 61 :)
... życzę Wam udanego dzionka :) pozdrawiam :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
NaTaLkA170998
19 lutego 2007, 15:41dziekuje za kometnarz,przylaczam sie do dziewczyn i pisze kolejny komplemant :) rzeczywiscie wyfladasz swietnie! nie dosc,ze jestes bardzo ladna, to nie wygladasz na te kilogramy co masz ;) n a prawde masz super figure :) 3maj sie :]
gaja21
19 lutego 2007, 13:30To pewnie wina wagi :)
sreberkonh
19 lutego 2007, 13:28ja tam a6w robila pare dni ale nijak to sie ma.. tzn. owszem przyznaje ze brzuszek jedrnijeszy twardszy i mniej odstajacy ale bardzo mecza mnie te cwiczenia... powodzenia...
gozja
19 lutego 2007, 11:16fajowe foteczki...a najpierw prosze bateryjki wymienic a pozniej ewentualnie sie martwic buziaki
Eliza20
19 lutego 2007, 10:28zadaniem wygladasz wspaniale i chyba nie bardzo jest Ci potrzebne odchudzanie. Ale pwnie teskisz za swoją początkowa wagą bo z nią czułaś się najlepiej.Wiec nie przejmuj się tym że jesteś troszkę grubsza niż kiedyś bo wyglądasz bardzo ładnie a poza tym chudniesz. I z każdym dniem stajesz się jeszcze piekniejsza. A jesli chodzi o wagę to napewno jest z nią coś nie tak.
sreberkonh
19 lutego 2007, 09:54pewnie ze dasz rade! a moze gdybys troszke cwiczonek w to wlozyla?? buziaki:*:* i milego dnia;*
monkan2
19 lutego 2007, 09:363mam za ciebie kciuki i życzę powodzenia ;pozdrawiam
BeataJulia
19 lutego 2007, 09:11No pięknie wyglądasz na stanowisku :-))) mówię tu o zdjęciu poniżej - dopiero teraz je zobaczyłam. Co do wagi to rada jest tylko jedna: uparcie jak ślepy osiołek trzeba dążyć do celu i nie zrażać się żadnymi tam wskazaniami wagi. Pozdrawiam serdecznie i życzę Twojej wadze, żeby się szybko nawróciła.