Zjadłam dziś znowu troszkę za dużo (pewnie więcej niż 1300, ale na pewno mniej niż 2000), ale mniej niż wczoraj, więc gdyby ta tendencja się utrzymała, to byłoby super.
Mam małe wyrzuty sumienia za te dodatkowe jedzonko....poszłabym pobiegać wieczorem, ale jakieś takie ciemne chmury na niebie się zbierają... :(
Zaraz będę piła zieloną herbatkę i pracowała trochę na kompie...ale podajadać NIE WOLNO!
Wiecie, mam problem z włosami - od jakiegoś czasu bardzo mi wypadają :( A już dawno po diecie 1000kcal, jem w miarę zdrowo, wyniki bada krwi były w normie... nie wiem co to... farbuję je, ale to już od dawna... Myję włosy tylko szamponem 'Dermena' (od około miesiąca) i zaczęłam łykać 'Humovit sprzyp i pokrzywa' - na razie efektów nie widzę, co bardzo mnie smuci :(
Miłego popołudnia!!! ;)
MalaTakaO
21 lipca 2010, 18:52No właśnie mi również włoski wypadają;( A niedośc że mam cztery kłaczki w pięciu rzędach to i to wypada;(
CocoCha
21 lipca 2010, 18:51moje wlosy na szcescie sie nie buntują, ale slyszalam, ze lykanie skrzypu, albo picie [?] ponoć pomaga .... ? nie wiem, nie musialam sprawdzać nigdy czy działa . :) ja tez dzis podjadlam za duzo - trudno . :(