Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
marzę aby się wyspać :-)


No tak, miałam iść do pracy na dziewiątą a wstałam dopiero o 9.30 - wstyd , ale ja w weekend uwielbiam długo spać - tyle, że tym razem to wcale nie było tak długo. Marzę aby się w końcu wyspać 

Zjadłam z mamą śniadanie, a dokładnie - małą kromkę żytniego ciemnego chleba z chudą wędliną i surową paprykę 

Do pracy dotarłam o jedenastej. Kiedy w pracy jestem sama tak jak dziś, telefony milczą praca idzie mi bezproblemowo, chociaż tak nie do końca, bo przyjechał pracownik, który wyjeżdżał akurat dziś w delegację wstąpił do biura, na szczęście nie zajął mi więcej jak 10 min.
Skończyłam kilka minut przed czternastą, niestety nie zdążyłam na start Grand Prix Belgi F1.
Jak dotarłam do domu przejechali już 15 okrążeń. 
Ale pozostała część wyścigu była bardzo ciekawa i emocjonująca. A Robert Kubica zajął dziś trzecie miejsce 

Obiadek: gotowana pierś z kurczaka i odrobina chudego rosołu.

Po obiedzie trochę poczytałam, ale zaczęła mnie ogarniać senność,  tak więc postanowiłam poczytać sobie wasze wpisy. 

Dzisiejszy dzień bez sportu, ale na wieczór poćwiczę brzuchy i może pojeżdżę na rowerku.
Dziękuję za miłe komentarze i zainteresowanie 
Miłego wieczorku, buziaki 

Dopisek dot. pracy: ja pracuję od poniedziałku do piątku, tak więc dzisiejszy dzień był nadprogramowy, ale to tylko dlatego, że ostatnio za dużo zrzucili ma mnie (szef na urlopie) i musiałam dokończyć sprawy z piątku 
  • kiszonka

    kiszonka

    30 sierpnia 2010, 11:05

    no to pozostaje mi życzyć takiego lajciku w pracy jak wczoraj :) miłego dnia :*

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    30 sierpnia 2010, 07:33

    Nie zazdroszczę Ci pracy w niedziele dla mnie cały tydzień w biurze to i tak max. Wiem jak to jest kiedy nie ma kierownika i trzeba przejąć jego papiery. Trzymaj się! Za 5 dni kolejny weekend i napewno się wyśpisz:)

  • Samantinka

    Samantinka

    29 sierpnia 2010, 21:29

    zazdroszczę ci tak absorbującej pracy, też kiedyś pracowałam w firmie do której nawet w dni wolne chodziłam aby nadrobić (ale podobało mi się to), niestety kryzys ekonomiczny dopadł naszą firme :(:(:(

  • moniq1989

    moniq1989

    29 sierpnia 2010, 20:28

    Też oglądałam F1:-) Miłego wieczoru. Trzymaj się. Buźka;*

  • gillian1966

    gillian1966

    29 sierpnia 2010, 19:38

    też oglądałam Kubicę :-)))

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    29 sierpnia 2010, 19:07

    i co z pracą? głowy nie urwą?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.