czyli od początku tygodnia trzymam się dzielnie i nie jem kolacji :) słodycze też ograniczyłam , właściwie przez te 5 dni zjadłąm 2 pierniczki
na razie szału nie ma, ale myślę, że w końcu jestem na dobrej drodze :)
czyli od początku tygodnia trzymam się dzielnie i nie jem kolacji :) słodycze też ograniczyłam , właściwie przez te 5 dni zjadłąm 2 pierniczki
na razie szału nie ma, ale myślę, że w końcu jestem na dobrej drodze :)
savelianka
20 listopada 2010, 14:47chociaż nie wiem czy to do koncz dobry pomysl z ta kolacją,,,,gdzies czytalam czy slyszalam,ze jak jest bardzo duza przerwa miedzy ostatnim posilkiem a sniadaniem,to organizm jest taki wyglodnialy,iz wszystko co zjesz na sniadanie-zmagazynuje,i w boczki pojdzie::)