Nie ma to jak wciągnąć się w nowy serial. Mam tydzień wyjęty z życiorysu, bo obejrzałam 2 całe sezony i 9 odcinków bieżącego 3 sezonu serialu "Castle". Nie jest to serial najwyższych lotów, ale całkiem lekki i przyjemny. I tak bardzo podobny do Bones! (które kocham, tak na marginesie).
A teraz siedzę i myślę jaki kolejny serial "ugryźć", bo zbliża się przerwa świąteczna i będzie pustynia odcinkowa. Ale z drugiej strony powinnam zająć się trochę mieszkaniem, bo przez ostatnie tygodnie trochę je zaniedbałam ;-)
Wiem, wiem... Powinnam tu pisać o wzlotach i upadkach związanych z dietą i odchudzaniem, ale jakoś nie chce mi się.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.