waga współpracuje
waga współpracuje jak szalona
wieczorem chyba zmienię pasek, na bardziej przyjemny dla oka i duszy
śpię i śpię, po ponad 8 godzin dziennie, odsypiam ostatnie pół roku chyba
właśnie wybywam na siłownię
acha, następne 2 dni na pewno nie będą jedzeniowo grzeczne, Stasiek na łikend cały będzie u nas, bedziemy razem jedli pyszne obiadki, kanapeczki różniste, banany i owocki inne w plasterkach, czekoladki u prababci jednej oraz ciasteczka u pradziadka i prababci drugiej,
no i ze Staśkiem na siłownie się nie da ...
więc poniedziałek przewiduję wagowo dołujący
więc dziś się radością na zapas ponapawam!
(BO MAM TRZECI RAZ W TYM ROKU PONIŻEJ 57 KILO) ha!
edycja przedwieczorna:
zaktualizowałam wagopasek, średnia z ostatniego tygodnia to 57,2 kg
bebeluszek
8 stycznia 2011, 09:58ale czego nio rozumiesz?
renianh
7 stycznia 2011, 23:24Twoja waga współpracuje ,a moja nie bo mam za mało czasu na ćwiczenia ,ciekawe ze na jedzenie mam zawsze czas.
kitkatka
7 stycznia 2011, 19:07napewno by się spodobało na siłowni. Takie atrakcje dla chłopaka. Co się wyspałaś to Twoje. Pozdrówka
Levis1977
7 stycznia 2011, 18:20Tak trzymać.
hanka10
7 stycznia 2011, 17:15no to super :)))
benatka1967
7 stycznia 2011, 15:38czasu się zapowiada w rodzinnych pieleszkach
madora
7 stycznia 2011, 13:59to się nazywa konsekwencja w działaniach, dziewczyno widzę że nie odpuszczasz sobie na zbyt długo i ostro pilnujesz tej swojej skromnej wagi. Pozarażaj nas tutaj tą swoją konsekwencją:))
iglaigla
7 stycznia 2011, 13:52jak mozesz miec tak mala wage- pani zazdrosna mowi
aganarczu
7 stycznia 2011, 13:08tak tak, fryzura na konkurs tanca musi spelniac pewne wymagania i wiadomo malego faceta latwiej jest uczesac niz mala babke dlatego beda uczyc rodzicow jak prawidlowo to zrobic :-)
baja1953
7 stycznia 2011, 13:02A mówiłam, że Ty tylko taka po wierzchu kolczasta, a w środku to jesteś cieplutka i wspomagająca... No to ja się upraszam o ten słoik...W sam raz na kilka dni mi się przyda... Na BBO z niego nie wylezę, wstydu sobie oszczędzę.... Zagrożeniem dla mnie nie jesteś, o 10 miejsce nie z Tobą będę walczyć, więc na siłownię Twoją patrzę okiem przychylnym, a se ćwicz, jak lubisz..;) Jednego nie rozumiem...jaką Ty siłą granitową dysponujesz, że paska na milszy oku i sercu nie zmieniasz?!?!? To przechodzi wszelkie pojęcie.... Podziwiam i nijak nie rozumiem:)
sylwunia001
7 stycznia 2011, 12:59Gratulacje :D a ze Staśkiem poćwiczcie pajacyki :)
sthlike
7 stycznia 2011, 12:52No to zmieniaj ten pasek szybciorem, gdzie 58 a gdzie poniżej 57, przecież to przepaść wagowa :P
bebeluszek
7 stycznia 2011, 12:51żałujesz babciu wnukowi biezni? a tak by sobie dzieciak pobiegał!
SYLWIULA.sylwia
7 stycznia 2011, 12:51zabawy z wnukiem i 57 utrzymane mimo pysznych obiadków i kanapeczek:) a swoja droga to zazdroszczę tych 57 u mnie raz dół ale wiecej wgóre:(
barpolit
7 stycznia 2011, 12:43żeby w dziecku złe nawyki żywieniowe rozwijać, fuj. Chcesz, żeby Twój ukochany wnuk jak dorośnie, trafił również na Vitalię?
haanyz
7 stycznia 2011, 12:24ha! Cale szczescie, ze bedzie Stasiek, jedna do zoltej koszulki zostanie wyeliminowana, teraz jakos tylko Renie unieruchomic, adadora i kto wie, moze mam szanse na ta zielona koszulke?? hehe, mam kolejny misterny plan!!!!!