Cześć dziewczyny,
Czuję się kiepsko... gorzej niż wczoraj. Od kilku dni zbyt późno chodzę spać, co bardzo źle na mnie wpływa... Wczoraj uczyłam się do 11 w nocy, bo polonistka miała pytać... oczywiście nie pytała, a kazała się nauczyć naprawdę dużo.
Wczoraj i dziś nie ćwiczyłam. I dziś raczej nie poćwiczę, bo jestem zbyt zmęczona i nie mam czasu... Wezmę się porządnie od 15 stycznia, bo zaczyna się wtedy 4 cel w mojej grupie Po Zimie. 3 cel raczej cienko mi poszedł, trzymalam się diety( co najważniejsze) zawaliłam totalnie tylko jeden dzień, ale mało ćwiczyłam... Teraz się bardziej postaram
Moja koleżanka zaproponowała mi coś. Jej mama jest pielęgniarką. Chodzi do matek z małymi dziećmi. Moja stara przyjaciółka z podstawówki niedawno urodziła synka. Miała 16 lat.Szkoda mi jej. W podstawówce wszyscy uważali ją za szarą myszkę, ale w rzeczywistości, poza szkoła była zupełnym przeciwieństwem szarej myszki....Przyjaźniłyśmy się we trójkę ja, ona i Anita.. Lubiłam ją bardzo.... Ale poszła do gimnazjum. Każda z nas poszła do innej klasy... Ona poszła do takiej... no nie za fajna była ta klasa... Poznała tam koleżankę...Przestała się z nami kolegować tak jak wcześniej. Zaczęła szaleć: alkohol, imprezy... no i widzicie jak to się skończyło.
Ale o co chodzi. Anity mama, ktora jest pielęgniarką i chodzi do niej, powiedziała, że ona ma depresję. Zaproponowała, żebyśmy ją odwiedziły... Spodobał mi się ten pomysł.... Tylko to spotkanie mogłoby dziwnie wyglądać... Nie przyjaźnimy się już 4 rok.... Ale pójdziemy. Napewno się ucieszy i poczuje lepiej wiedząc, że ktoś o niej pamięta..Chcemy jej nawet coś kupić( miała ostatnio urodziny), jej i dziecku... Hm tylko co?????
Dziś
1. 3 kromki pieczywa mieszanego z serkiem Delfina fitness
2. Duża bułka sojowa
3. Talerz zupy warzywnej, kapusta kiszona, 3 paluszki rybne, ziemniaki, kawa espresso 140 ml z mlekiem 1, 5 %
4. Activia 125 g, szklanka mleka
Dziękuję Wam za tyle miłych komentarzy, może trochę przesadzam z tymi nogami, ale wiecie jak to jest... One były moim odwiecznym kompleksem... Miałam w nich kiedyś grubo ponad 60 cm... A teraz jest już lepiej ale dalej taki niesmak pozostał i chcę, żeby były jak najlepsze. Są długie, umięśnione, gdyby były chudsze byłyby perfekt:DDDDDD
I tak nic nie przebije nóg Taylor... Gdybym takie miała chodziłabym w krótkich spodenkach przez cały rok:D
Czuję się kiepsko... gorzej niż wczoraj. Od kilku dni zbyt późno chodzę spać, co bardzo źle na mnie wpływa... Wczoraj uczyłam się do 11 w nocy, bo polonistka miała pytać... oczywiście nie pytała, a kazała się nauczyć naprawdę dużo.
Wczoraj i dziś nie ćwiczyłam. I dziś raczej nie poćwiczę, bo jestem zbyt zmęczona i nie mam czasu... Wezmę się porządnie od 15 stycznia, bo zaczyna się wtedy 4 cel w mojej grupie Po Zimie. 3 cel raczej cienko mi poszedł, trzymalam się diety( co najważniejsze) zawaliłam totalnie tylko jeden dzień, ale mało ćwiczyłam... Teraz się bardziej postaram
Moja koleżanka zaproponowała mi coś. Jej mama jest pielęgniarką. Chodzi do matek z małymi dziećmi. Moja stara przyjaciółka z podstawówki niedawno urodziła synka. Miała 16 lat.Szkoda mi jej. W podstawówce wszyscy uważali ją za szarą myszkę, ale w rzeczywistości, poza szkoła była zupełnym przeciwieństwem szarej myszki....Przyjaźniłyśmy się we trójkę ja, ona i Anita.. Lubiłam ją bardzo.... Ale poszła do gimnazjum. Każda z nas poszła do innej klasy... Ona poszła do takiej... no nie za fajna była ta klasa... Poznała tam koleżankę...Przestała się z nami kolegować tak jak wcześniej. Zaczęła szaleć: alkohol, imprezy... no i widzicie jak to się skończyło.
Ale o co chodzi. Anity mama, ktora jest pielęgniarką i chodzi do niej, powiedziała, że ona ma depresję. Zaproponowała, żebyśmy ją odwiedziły... Spodobał mi się ten pomysł.... Tylko to spotkanie mogłoby dziwnie wyglądać... Nie przyjaźnimy się już 4 rok.... Ale pójdziemy. Napewno się ucieszy i poczuje lepiej wiedząc, że ktoś o niej pamięta..Chcemy jej nawet coś kupić( miała ostatnio urodziny), jej i dziecku... Hm tylko co?????
Dziś
1. 3 kromki pieczywa mieszanego z serkiem Delfina fitness
2. Duża bułka sojowa
3. Talerz zupy warzywnej, kapusta kiszona, 3 paluszki rybne, ziemniaki, kawa espresso 140 ml z mlekiem 1, 5 %
4. Activia 125 g, szklanka mleka
Dziękuję Wam za tyle miłych komentarzy, może trochę przesadzam z tymi nogami, ale wiecie jak to jest... One były moim odwiecznym kompleksem... Miałam w nich kiedyś grubo ponad 60 cm... A teraz jest już lepiej ale dalej taki niesmak pozostał i chcę, żeby były jak najlepsze. Są długie, umięśnione, gdyby były chudsze byłyby perfekt:DDDDDD
I tak nic nie przebije nóg Taylor... Gdybym takie miała chodziłabym w krótkich spodenkach przez cały rok:D
marycha43
13 stycznia 2011, 23:42No ma śliczne nogi, tylko, ze Twoje wyfgladaja prawie identycnzie :) bez słodzenia, naprawde tak uwazam :) Co do kolezanki, faktycznie moze wygladac to dosc dziwnie, z drugiej strony jesli ma sie depresje takie odwiedziny moga jej choc troche pomoc :) jesli miala urodziny to macie fajny pretekst :)
marzeniak
13 stycznia 2011, 21:07kobietko po co Ty sie odchudzasz.? jesteś tak szczupła ze aż Ci zazdroszcze ;)
Marzena222
13 stycznia 2011, 21:04A mi się bardziej podobaja Twoje niż Taylor;))) A co do koleżanki to jej współczuję;\ A jej dziecku możesz kupić jakaś grzechotkę bo ubranko to nie wiesz jaki rozmiar ani nic... albo jakaś zabawkę lub misia;P
FaNaTiC
13 stycznia 2011, 19:10noo widzisz... :P ja już sobie w 2 wpisie ustaliłam harmonogram ćwiczeń na cały rok i mam nadzieję że wytrwam ;P teraz najgorsze bo szóstka ale potem już tylko bieganie i modelujące ;D
FaNaTiC
13 stycznia 2011, 18:56no to ćwiczenia i dietka a takie nogi jak Taylor będą twoje ! ;P poszperaj w necie to może znajdziesz jakieś ćwiczenia rzeźbiące nogi ;)))
Parisss
13 stycznia 2011, 17:58oj ja praktycznie się zawsze uczę do 11 ale zaczynam od 7 ;/ masz super nogi :)
cytrusekk
13 stycznia 2011, 17:57moim zdaniem aż za chude ;). ale ja też dążę do idealnych ud :(
muszeschudnacjuz
13 stycznia 2011, 17:15to dobry pomysł z tymi odwiedzinami mozecie kupic jej i małemu jakas błachostke na pewno sie uciesza.
SheIsEvil
13 stycznia 2011, 17:03Taylor ma za chude nogi. Bez przesady:))) A co do prezentu może małemu kupić jakiegoś gryzaczka.. albo jakąś buteleczke do picia a dla niej to nie wiem jakas ksiazke albo filizanki:) A dietka hm..trochę dużo