nie tak miało być!
nie tak to sobie wyobrażałam !
miałam nadzieję, że po zjedzeniu ostatniej tabletki ciało samo z siebie, natychmiast, grzecznie i bezproblemowo wróci do poprzedniej wagi
niestety, nie ma tak lekko
... czy teraz będę musiała ciężko walczyć o każde pół kilograma ?
czwartkowa siłownia była
piątkowa siłownia była, z męskimi komplementmi
dieta MŻ do piątku do spania utrzymana
w sobotę świadome i dobrowolne dopuszczenie do braku nadprogramowego wysiłku oraz do większego jedzenia (ale bez obżarstwa!!)
... bo i obecność Staśka, bo i chwilowa obecność córczęcia, bo i Pan i Włdca króluje w kuchni ... a ruskie pierogi wedle przepisu mojej teściowej zrobił RE-WE-LA-CYJ-NE!
Emwuwu
31 stycznia 2011, 23:43tabletki wcinasz?!:)) Chyba nie Ecstasy..bo byś się nie przejmowała wtedy,hi,hi
kitkatka
30 stycznia 2011, 22:07jeszcze trochę. Potem poskacz na lewjj i prawej nodze. Popluj dobrze i wszystko pójdzie. Jak nie dzisiaj to jutro. Powtarzaj ryuał aż do skutku. I oby już nie bolało. Pozdrówka
BettyBoop6778
30 stycznia 2011, 21:36Jasne, ze podam, jutro. Ale ja nigdy nie bylam w Grecji, nawet w greckiej knajpie nie bylam... Greckie jedzenie znam jedynie z ksiazek i nie wiem, czy moje produkty maja cokolwiek wspolnego z oryginalami, tym bardziej, ze je odchudzam i montiniakizuje wszerz i wzdluz:-)
renianh
30 stycznia 2011, 19:53Niestety rzeczywistość rzadko współgra z wyobraźnią .Ale będzie dobrze ,wkrótce będzie normalnie.
uliczka7
30 stycznia 2011, 18:51Te tabletki to jakieś swiństwo!!!!!! Skuteczne choć? Ty konsekwentna babka jesteś to szybko wrócisz do swojej ulubionej wagi :) A pierogi ruskie to ja tez uwielbiam.....Dzieki Bogu u mnie nikt w rodzinie nie robi.....Ale sa wspomnieniem mojego dzieciństwa- babcia robiła .....niebo w gębie. :)
DuzaPanna
30 stycznia 2011, 16:40córci już dokumenty się wyrobiły ?:D Czy egzamin szóstostyczniowy zdała? Czy znów będzie lecieć "na maturę" ?:D
elasial
30 stycznia 2011, 16:11powiadasz. Może tak być ..może ale nie natentychmiat! Poczekaj chwilkę!
agnes315
30 stycznia 2011, 16:00a pytanie nie jest wredne
luckaaa
30 stycznia 2011, 13:46Chudzinka jestes i tak , a kazdy gram co nie jest koscia - to miesen :) Zaraz wskoczysz na rower i kilosy poleca z wiatrem .
luckaaa
30 stycznia 2011, 13:46Chudzinka jestes i tak , a kazdy gram co nie jest koscia - to miesen :) Zaraz wskoczysz na rower i kilosy poleca z wiatrem .
joannnnna
30 stycznia 2011, 13:14Kochana Ty jestes silna i uparta kobitka - dasz sobie rade z ta nadprogramowa nadwyzka tez... waga sie nie przejmuj - te szklane maupy racjonalnie sie nie zachowuja... rob dalej swoje, a sukces gwarantowany!!!
asia0525
30 stycznia 2011, 12:31Powoli do celu!!! Powodzenia!!! Miłego dnia!!!
marta6054
30 stycznia 2011, 12:23ciężko, ale z większym spokojem życzę!
baja1953
30 stycznia 2011, 12:22Sama wiesz, że wagi nie zachowują się racjonalnie...To całe odchudzanie nie jest proste, równiutkie i pod sznurek... Wagi generalnie maja nas w nosie... Jedyna rada, to "robić swoje" z nadzieją, że kiedyś tam przyniesie to skutek...Inna sprawa, że na ten skutek trzeba coraz dłużej czekać.... Pozdrawiam...;)