Hej dziewczyny,
Choć życzyłyście mi spadku, niestety go nie ma... Co jest grane... Już powinien być. Zawsze mi kilogram spadał co tydzień... Hm boje się że jutro będzie kompuls bo moja mama ma wtedy urodziny... Wszystko robie ok, ćwiczę no szkoda, ale walczę dalej. Chciałabym już ważyć te 57 kilo....
Pisałam do 2 w nocy wyprocowanie na polski... Rozpisałam się na 10 stron... Ale koks ze mnie:D
Wybieram się na koncert Kamila Bednarka:D Mam już bilety
Dziś
1. Kasza manna
2. Bułka sojowa
3. Rosół z makaronem, kawałek pieczeni, ziemniaki, brokuły
4.??
Parisss
3 lutego 2011, 17:10no ja ostatnio pisałam do 1 w nocy oby mój czas był doceniony ;D nie martw się wagą jak nie dzisiaj spadła to jutro spadnie ;) tylko pamiętaj, aby nie powracać do kompulsów ;)
Marzena222
2 lutego 2011, 21:34oo zabierz mnie;DD Nie przejmuj się na pewno waga spadnie;) I bądź silna i zanim weźmiesz ciasto to pomyśl sobie ile możesz stracic;)) Oczywiście na jedne kawałek możesz sobie pozwolić ale jeśli potrafisz tylko na nim skończyć;D Trzymam kciuki:)))
cytrusekk
2 lutego 2011, 21:11mój zastój wago trwa od 20 stycznia... :(
OoOnNaaA
2 lutego 2011, 19:09hmm.. może zastój wagi? a może jesteś przed @?:) też bym poszła na koncert Bednarka.. ahh :))
SheIsEvil
2 lutego 2011, 18:04Ahh niestety też mi sie waga trzyma na 58!!. I nie chce spaść.;/ No trudno trezeba to zaakceptować;/
magi0907
2 lutego 2011, 17:29To pewnie przejściowe na pewno spadnie:)
Orchji
2 lutego 2011, 17:22tez ide na koncert.. ; P