Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to pół kg mniej od wczoraj :)


Ale się pilnowałam wczoraj. Kolacja o 18 i zimny prysznic. Musze też jeść mniej, bo się rozpuściłam. Ostatnie dwa tygodnie spędziłam w domu, chora. Jadłam wszystko, co mi wpadło w ręce: nutella, batonik, paluszki, pierniczki. Oj, trochę tego było i w efekcie brzuch wylewa mi się ze spodni. A to moje jeansy do pracy, czyli do poniedziałku muszę się w nie wbić.
Trzymajcie kciuki, żeby się udało!!!

  • beautybutterfly

    beautybutterfly

    2 kwietnia 2011, 09:54

    3mię kciuki. Pozdrawiam !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.