Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to się zapuściłam.


Waga skoczyła do 66 kg i jestem przerażona tym, co z sobą zrobiłam. A wydaje mi się, że wcale nie jem tak dużo. Poza tym ostatni jem dużo mniej chleba i jem wcześniej kolację. Przestałam tez zjadać resztki po dzieciach. A waga zamiast w dół ....eh, szkoda gadać.
Ale się nie poddaję. 25 czerwca idę na wesele i muszę coś zrobić chociaż z brzuchem. Zaraz zaczynam od nowa 8 min abs. Przy tych ćwiczeniach widziałam największy efekt na moim brzuchu. Zabrakło tylko zapału. Jak już tylko trochę schudłam, to sobie odpuściłam i to był mój błąd. Zdecydowanie za mało się ruszam.
Poza tym kupiłam sobie Lineę Detox i mam nadzieję, że to+ ćwiczenia i jeszcze większe ograniczenie jedzenia pomoże. Już nie wyznaczam sobie celu, ile chcę schudnąć. Po prostu chcę się sobie podobać. No i bez wstydu wyjść w tym roku na plażę....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.