Udało się!
Wrócilam:)
Jedynie z wodą mialam problem i zauważyłam że w trakcie mojej przerwy największym moim problemem nie były slodycze a woda...a raczej jej brak...
Waga wraca:) ...dziś już 74.
Śniadanko;platki z mlekiem
obiad ; 250ml zupy
kolacja; chlebek żytni chrupki z kiełbasą drobiową
późna kolacja:)...sam chlebek chrupki żytni.
rowerek 10km.
BĘDZIE DOBRZE!
bozenka82
7 kwietnia 2011, 19:58widzę, że zainwestowałaś w plusa ;)
smutasekCZYLIja
7 kwietnia 2011, 13:45pewnie że będzie dobrze, ciesze się że waga idzie w dobrym kierunku, a menu super;-)