Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak Małysz


ja taka wczoraj byłam, pod względem konsumpcyjnym

jak mnie dopadł wieczorny wredny głodek - to zapchałam się małyszową bułką i bananem

 

nie uprawiam sportu tradycyjnego (głównie z racji pogody niesprzyjającej)

za to intensywnie trenuję sporty przedświąteczne:

wczoraj 3 intensywne godziny rozciągań i naprężeń na poziomie podłogi, połowę klepeczek wyszorowałam, lśnią tak, jak porządna podłoga lśnić powinna

i doszła jeszcze odrobina akrobatyki podsufitowej, te wszystkie zakamarki w lampach i żyrandolach

 

dziś za_intensywnie czuję mięśnie pod_piersiowe i mam okropnie bolesne naciągnięcia wewnątrz mięsni pośladkowych ... te pośladki bardzo nieprzyjemnie bolą

 

za to na wadze rozkoszny widok  55,6 kg

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    11 kwietnia 2011, 11:24

    to Wiórek z Ciebie będzie:) rozumiem, że te klepeczki to prawdziwy parkiet?

  • bebeluszek

    bebeluszek

    10 kwietnia 2011, 17:48

    u bai w pamietniku?! jak to nie bioegasz??? a kto pisal, ze na biezni truchta??? z ciezarkami????? to ja nawet z ciezarkami nie wymiatam! ty to bys poleciala pewnie od razu 30min bez marszobiegu! tylko sie nie chcesz przyznac!!!!

  • haanyz

    haanyz

    10 kwietnia 2011, 13:39

    oj tam oj tam! ja sie tez zaklinalam. A mowilas juz ze na biezni truchtasz.... zobaczysz - dojrzejesz i potruchtasz w terenie;-))))))) Ja w Ciebie wierze!

  • renianh

    renianh

    10 kwietnia 2011, 00:24

    Teraz to ja Ci zazdroszczę bo masz swoje 55 a ja 66 ciągle nie.Też ostatnio dużo sprzątam ,może waga się zlituje?

  • uleczka44

    uleczka44

    9 kwietnia 2011, 21:20

    Twoja waga już poniżej paskowa, a do Świąt jeszcze spalisz przy pracach domowych niemało. Masz rację, trochę na wyrost ustawiłam sobie cel trasy kijkowej. Planując zapomniałam o wózku. Po spacerze z wnusią już nawet nie patrzę w stronę kąta z kijkami. Ale w te dni, kiedy nie pcham 4 kółek kije sa prawdziwą dobrym relaksem.

  • puzzelek.sosnowiec

    puzzelek.sosnowiec

    9 kwietnia 2011, 17:03

    i chyba Ci napadacze co grasowali u Ciebie przenieśli się do mnie, tylko chamiska krówek zapomnieli zabrać:) próbuję się zbierać do gimnastyki świątecznej ale kiepsko mi idzie:) jak tu sobie energię zorganizować hym, jakiś pomysł Jolu?:)

  • Diamandka

    Diamandka

    9 kwietnia 2011, 16:53

    No mi chodziło ogólnie raczej niźli tylko wczoraj. Chociaż z drugiej strony jestem pełna podziwu :D:D:D Szczególnie lubiłam te wpisy o Twoich wyczynach na siłowni jak gały wszystkim facetom na wierzch wychodziły :D:D:D

  • Diamandka

    Diamandka

    9 kwietnia 2011, 15:46

    Skandal skandal. A wiesz Jolu, czy myślałaś o tym, że Ty tak naprawdę nie masz już czego spalać bo cały tłuszcz już dawno spaliłaś i wyrabiasz mięśnie? Dlatego waga Ci nie spada. No i co chwilę coś masz ponaciągane i obolałe. Może by tak z lekka przystopować z ćwiczeniami?

  • baja1953

    baja1953

    9 kwietnia 2011, 13:07

    Powoli odkrywamy sekrety chudnięcia... Ja ze swojego doświadczenia wiem, że odchudza pobyt w sanatorium i tapetowanie, zgodnie z Twoim doświadczeniem odchudza też sprzątanie...Dobra nasza, sprzątania nam nie zabraknie!! Wagi gratuluję ze wszech sił!!! A z 63( z hakiem) cieszę się bardzo!!! Wszystkie ciuchy( kupowane wszak przy wadze 65) tak fajnie leżą i serce radują...byle tego nie pożreć.... W lesie wiatr znośny, dało się jeździć...Ino wolno... Pozdrawiam;)

  • DuzaPanna

    DuzaPanna

    9 kwietnia 2011, 12:04

    a nawet i nie w dorosłym, myślę że ostatnio tyle ważyłam w 6 klasie podstawówki, aż normalnie poszukam w domu czy nie ma jakiejś książeczki zdrowia dziecka czy czegoś tam, gdzie moja waga byłaby odnotowana :) I jest to waga bardzo (mile) zaskakująca. W minionym tygodniu waga uparcie pokazywała 68+, więc się po prostu nie spodziewałam :)

  • bebeluszek

    bebeluszek

    9 kwietnia 2011, 11:23

    tam to nawet nie pomyslalam, zeby zajrzec!!! :D dzieki!

  • masztalski

    masztalski

    9 kwietnia 2011, 11:10

    jest wspaniały i za chwile wykonam jego prawie odlew w rzeczywistości - miłego rzeczywistego i i lwiego wypoczynku ,, renia

  • haanyz

    haanyz

    9 kwietnia 2011, 10:55

    ja wciaz powtarzam, ze niema sprawiedliowsci na swiecie - bulk ai banan i zadnych sportow i w dol, kurka wodna! to moze tez sobei dzisiaj bulke zapodam? hmmmmm

  • bonasaga

    bonasaga

    9 kwietnia 2011, 10:51

    To jeszcze Cię czeka pewnie podnoszenie ciężarów i bied z siatami :)

  • bebeluszek

    bebeluszek

    9 kwietnia 2011, 10:49

    czy ty moze znasz tajemnice, jak zmienic wage poczatkowa i docelowa na pasku wagi??? bo od kiedy nie mam wykupionej diety, to mi ta opcja zniknela, i nie moge znalezc pomocy w Pomocy....

  • bebeluszek

    bebeluszek

    9 kwietnia 2011, 10:47

    malysz jada bulki z bananami??? biala kajzerka w prawym reku, a banan w prawym?????

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.