Dnia 6 nie było. Miałam urodziny więc mam nadzieję, że rozumiecie co to znacz:P
Ale dzień 7 już grzecznie:
śniad- kiwi
2śniad- jogurt pitny i 3 wafle ryzowe
obiad- pomidorowa ( salaterka)
kolacja piers z kurczaka z piekarnika
Dziś czyli dzień 8:
śniad- pare gryzów chleba sojowego z chudą wędliną i pomidorem
2śniad- jajecznica na szynce
obiad- jogurt pitny 0%
kolacja- łyżka kapusty młodej i pierś z kurczaka
Generalnie brzuch fajniejszy
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
figlarnaa
24 maja 2011, 21:35grrrr tez mialam ochote dzisiaj na jajecznice...ale za pyszny obiaddd byl..;] a to może jutro się skusze.... przedtem czytalam co do skakankii too skakaj ile wlezie ..wejdzie ci to w krew powoli a superrr sie czuje po niej:)