Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hip hip! Hurrrrrra!!!!


Wczoraj najnormalniej w świecie zapomniałam się zważyć. Yyyyyy ..... no dobra przyznam się - nie zważyłam się, bo się bałam wskazu wagi. Tydzień pod względem dietkowym był bardzo udany, ale jedyny ruch jaki zaliczyłam to był poniedziałkowy aerobik, a potem to już jedynie siedziałam na tyłku obrabiając papiery do pracy. Dziś wstałam bladym świtem by dokończyć ostatni raporcik i od jutra będę regularnie bez żadnych obsuw prowadzić pamiętnik i przede wszystkim : BIEGAĆ!!!
Na koniec zostawiłam najfajniejszą informację - moja waga dziś 59,4 kg Suuuuuuper!!!!  Ale jak to? Bez ruchu????  Bomba!!!!

  • Ondiine

    Ondiine

    20 czerwca 2011, 17:42

    Ja jeszcze parę lat temu byłam chuda jak patyk, zaczęło się gdy poszłam do liceum, na mnie stres działał odwrotnie, nie chudłam i zaczęłam tyć.. Odchudzam się razem z mamą, jak wiadomo, razem zawsze raźniej no i mama przyrządza jedzonko całej rodzinie takie same, dietetyczne ;-)) Jeśli będę potrzebowała jakichś rad na pewno się odezwę ! Dobrze że można tu liczyć na wsparcie i pomoc, to bardzo pomaga :-) Dziękuję! A te słowa były szczere, nie widziałam Twoich zdjęć, ale wg mnie masz na pewno świetną figurę :)

  • Ondiine

    Ondiine

    20 czerwca 2011, 15:16

    Kierunek to finanse i rachunkowość :) Ty, Kobieto już się nie musisz odchudzać, patrząc na Twój model sylwetki jest idealny :D Ale cieszę się twoim szczęściem ;-)) Pozdrawiam ;-)

  • miloszekk321

    miloszekk321

    20 czerwca 2011, 10:18

    :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.