Wczoraj miałam humor do zabicia. Tylko jedno zasrane zawarte ubezpieczenie. Jestem na jakiejś liście szarych nieudolnych. Z klientami jest jak w życiu - nikt mnie nie słucha. Jeszcze trochę a będę musiała się martwić kiedy mnie zwolnią.
W dodatku fryzjerka równie nieudolnie mnie obcięła. Włosy odrastajcie!!
Jestem w przeważającej części wredna dla ludzi wobec których powinnam być miła.
Nie umiem rano wstać pobiegać.
Aaaa... i niech się zastanowię... ileż do cholery można żyć w samotności pojmowanej pod względem damsko-męskim? Dotka ledwo co się rozstała z jednym chłopakiem, a teraz od trzech się nie potrafi odpędzić. A ja.. a ja.... to hehehe - wielki żart ( w znaczeniu metaforycznym i dosłownym;P)
Ech... jetem ciulem.... Tak, tak, kiedy racjonalne wyjaśnianie przyczyn i skutków wydarzeń które nas otaczają nie pomaga, należy wziąć się nad sobą zacząć użalać.
p.s. ale waga, o dziwo 76,7.
vesper1992
21 czerwca 2011, 17:39Dzisiaj też słabo mi szło: miałam tyko dwie umowy :/. I bez przerwy automatyczne sekretarki..... W sumie odkąd zaczęłam chodzić do pracy to lepiej u mnie z dietą . A z facetami... to hmm u mnie jak ich nie było to myślałam że jak już się pojawią to będzie jakiś taki ,która mi się spodoba ( i ze mną wytrzyma). I cóż nie potrafię się teraz odpędzić od kilku takich , ale nie jestem z tego powodu szczęśliwa - wolałam kiedy byłam "samotna" . Więc nie narzekaj na brak facetów , bo jeszcze będziesz za tym tęsknić :D
CherrySummer
21 czerwca 2011, 16:59Ciule tez sa fajne;D Młoszka! Mam dla Cb motto,które sama sobie powtarzam -CO MA BYC TO BEDZIE;) ;*
SensiiMilla
21 czerwca 2011, 16:58już? już? poużalała się nad sobą? mam nadzieję, że już ! powiem, że na wszystko przyjdzie czas :) a co do reszty to zawsze coś da się zrobić, włosy spiąć, z klientami być bardziej stanowczą, a Ty, jak to pięknie nazwałaś jako wielki żart niedługo zamienisz się na wielki poemat. o! ;P