Zaczynamy walkę z kg od nowa. To co udało mi się zgubić przez ostatnie tygodnie niestety nadrobiłam.Jestem w punkcie wyjściowym. Na szczęście się opanowałam. Wracam do ćwiczeń. Nie zajmowały mi nigdy wiele czasu i szybko było widać efekty. Dlaczego przestałam ćwiczyć?
Po pierwsze lenistwo. Po drugie szybki przyrost mięśni i co za tym idzie przyrost wagi. Teraz zaczynam myśleć,że to wygląd ciała, jego kształt ma znaczenie, a nie wskazówka wagi
Walka, walka, walka! O samą siebie

rob35
28 lipca 2011, 17:06Mięśnie to fajna rzecz, to znak siły, zdrowia, sprawności. Nie rezygnuj z ćwiczeń.
KarolinaAnna1983
28 lipca 2011, 16:43moze masz racje z tym wygladem a nie waga? na pewno warto sie nad tym zastanowic