Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
coś mi jest


od 5 rano koszmarny ból głowy, ból całego układu pokarmowego, lekkie, ale nawracające mdłości, zlewne poty co jakiś czas

o 10:30 na wadze 56,9, ustabilizowało na 57,0

podniosłam się o 12
i 12:58, czyli teraz, piję powoli kubek maślanki i powoli jem miękką i słodką brzoskwinię

dzieci smażyły coś w kuchni, jakieś bułki na patelni w maśle i jajku, a mi teraz śmierdzi i znowu jest niedobrze, błeeee


nie mam siły
ani na dzisiejszy rower  . . heh, nawet siedzenie przed kompem mnie wyczerpało, trzęsę sie, zaraz wracam do łóżka
ani na jedzenie
ani na szarpaninę z tę dwójką kretynów moderatorskich z forum, ale im nie odpuszczę ! nie daruję nadużywania w dupny sposób swoich uprawnień .. .  jak mi się poprawi, to ....


pasek zmienię za chwilę, albo wieczorem, bo przecież to już 6 dzień mocno poniżej 58
  • dziejka

    dziejka

    8 września 2011, 17:29

    bo Ty chudziaczek jesteś ,dlatego nóżki Ci marzną.Ja skarpety zakładam dopiero jak śnieg mi sie do butów sypie. Zdrówka mikrusie

  • baja1953

    baja1953

    8 września 2011, 15:29

    Samo sie naprawilo...24 godziny probowali na Vitalii jakąs nową opcje chyba, teraz zmienilam paseczki bez problemu;) Cmok:)

  • agnes315

    agnes315

    8 września 2011, 15:25

    muszę przyznać Ci rację, najpierw opycham się śliwkami w czekoladzie, a potem oczekuję cudów po 3 dniach poprawy :)) Mam nadzieję, że już zdrowa? samo przeszło, czy coś zastosowałaś? Buźka :)

  • baja1953

    baja1953

    8 września 2011, 11:57

    Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej... Ja mam do Ciebie pytanie...jesteś zwierzę komputerowe, umiesz wszystko, a ja mam problem... Otóż dotąd bez kłopotu operowałam paseczkami postępów, codziennie dopisywałam nowe kcal, km itp..a od wczorajszego popołudnia coś się zmieniło i nie mogę... Czy mogłabyś zbadać sprawę? :)) Lubię być na bieżąco, stąd te codzienne zmiany na paseczkach, fakt, że nie mogę ich uaktualnić zirytował mnie nieco... Pozdrawiam:))

  • nika2002

    nika2002

    7 września 2011, 21:53

    że już Ci lepiej. Pozdrawiam Gośka

  • renianh

    renianh

    7 września 2011, 20:03

    Mam nadzieję że Ci przeszło i juz lepiej.Faktycznie maślanka i brzoskwinia to nie najlepszy zestaw na zatrucie .Rower nie zając zdrowie ważniejsze ,a i pogoda chyba dzis coś nie rowerowa.

  • luckaaa

    luckaaa

    7 września 2011, 19:19

    jesli to objawy zatrucia , niestrawnosci , to nie uwierzysz Jola , ale lekarze w gabinetach tutaj radza pic coca cole.... naprawde !

  • Semilla

    Semilla

    7 września 2011, 18:45

    To coś to chyba mało przyjemne zatrucie i wódka z pieprzem powinna pomóc, a jeśli nie to nie pozostaje nic innego jak udać się do doktora. Poczytałam Cię od czasu kiedy mnie nie było i jednoczę się w bólu sinusoidowym. Mój nastrój tez lubi na huśtawce siadać i się bujać a ja nie wiem jak go z tej huśtawki wysadzić na sztywne, pewne nogi. Wpis o szczurze i wenszu kopiuje w zakładki i przewiązuję kokardką. Buziak Jolu, zdrowiej! :))

  • zoykaa

    zoykaa

    7 września 2011, 18:21

    a,a regucol,to polski colon c..u mnie dziala leczniczo,przepisany przez lekarza..ale dziala i ciesze sie jak glupia w zasadzie z gooowienka:)

  • zoykaa

    zoykaa

    7 września 2011, 18:20

    Jolek utulam..A dekolt,to dekolt oczywiscie i inaczej byc nie moze:)od stolycy bedzie mnie dzielic rowne 292km...na poludnie:(cmok

  • masztalski

    masztalski

    7 września 2011, 16:10

    nic nie potrafię ,,ale życzę jak najszybszego złagodzenia sytuacji i powrotu uśmiechu i humoru !!! cmok

  • bebeluszek

    bebeluszek

    7 września 2011, 15:42

    na wyspach jeszcze tego warzywa nie wynalezli. howk!

  • dziejka

    dziejka

    7 września 2011, 15:16

    Ci trzy paczki DHL-em.W jednej masz zdrowie,w drugiej moc, a w trzeciej tonę uśmiechu. Buziaki w pakiecies,są gratis

  • Bedol

    Bedol

    7 września 2011, 14:42

    Może to wyczerpanie organizmu z niedożywienia!?!? Moim zdaniem jesteś stanowczo za chuda. Nie staraj się juz więcej. ....Mężczyźni nie lubią szkieletów ;-)

  • agnes315

    agnes315

    7 września 2011, 14:10

    a maślanka i brzoskwinia nie pomogą Ci na pewno. Proponuję suchą bułkę (w sensie bez dodatków) i gorzką gorącą herbatę albo miętę i powinno przejść, może jakaś skórka od owoca albo pomidora Ci się przykleiła do żołądka? A najlepszy sposó, to kielonek czystej z dużą ilością pieprzu i popić wodą, mnie zawsze pomaga :)) Zdrowiej

  • uleczka44

    uleczka44

    7 września 2011, 13:42

    Bóle głowy, zlewne poty, to mi pachnie menopauzą, ale mdłości to już nie. Na ciążę chyba nie pora, wobec tego tylko do doktora trzeba się udać, niech poradzi, niech pomoże, bo inaczej się położę. Będę leżeć i narzekać, a tu nie na co czekać.

  • Magusia.krakow

    Magusia.krakow

    7 września 2011, 13:36

    Jolu,kuruj się i niczym nie przejmuj :)) Pozdrawiam

  • masztalski

    masztalski

    7 września 2011, 13:34

    zaglądasz nie odzywasz się - trudno ! Ale taki wpis nijak do Ciebie nie pasuje i już !Zbieraj rozum , dokręć do reszty korpusu i znowu bądź - JOLA- NR 1 !

  • baja1953

    baja1953

    7 września 2011, 13:25

    Jejku, co Ci się przyplątało? A kysz, a kysz!! Domyślam się, że zapach smażeniny jest teraz dla Ciebie szczególnie mdlący... Biedaczysko... Do łóżeczka wskakuj, otwórz okno szeroko, przykryj się ciepło i...garuj...:) Może uda Ci się zasnąć...aha, na mdłości może mięta? A dupki-moderatorzy są po prostu beznadziejni, sami sobie wystawiają cenzurkę...fuj... Pozdrawiam..;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.