Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Good morning Earth. I am back

Milo tu u Ciebie! No, i sukcesow zycze! A co do Mlodej, Ona juz jest zdecydowana, i nic Jej nie zmieni...

zmiany sa potrzebne. inaczej byloby nam nudno :)pzdr

nie pisałam tu jeszcze o tym, ale mój partner, ma ... 51 lat, ja 27. On myśli, że facet wygląda bosko, zawsze !! nieważne czy ma wielki brzuch, full zmarszczek itd. Ale grubo się myli.. ja jeszcze mogę być szczupła i młoda ... on już niebardzo może odmłodnieć.

juz zostalam poinformowana,

juz zostalam poinformowana, ze mentalnie zawsze bede jej mama, taka od serca a nie na papierku...:) jakos to bedzie mam nadzieje. monciak zakodowany :) tylko nie zapomniec...;)

ten jadowity komentarz :) może bym w końcu przejrzała na oczy ... czasem myślę, że gdyby nie dziecko ... to już dawno by mnie nie było przy nim.

że u ciebie będzie już tylko lepiej, i wszystko tak jak sobie to wymarzysz. Dobrze że się podniosłaś, wiem jak czasem potrafi być ciężko. Pozdrawiam serdecznie.

Miłego dnia!

Fajnie jest z rana tak optymistycznie patrzeć na świat. Oby tak codzień. Miłego dnia :-)

rozmazyłam po tym Twoim wpisie....gdyby tak mozna było teraz....

Mam nadzieję, że do diety, a nie do głodzenia się... Pozdrawiam.

że jesteś i że jest juz lepiej....chociaż u Ciebie...

wytrwałości w swoich postanowieniach i duuuuuuuużo słońca