Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pracowity dzień przede mną...


Od rana wybieram się do miasta na zakupki, chcę sobie sprawić szalik w kolorze miodowym-do czarnej kurtki.
 Potem sprawy urzędowe i stanie w kolejkach-to co chyba każdy z nas uwielbia;)

Wrócę do domku trzeba ugotować obiadek-od kiedy wprowadziłam dietę rozdzielną do domu ja zajmuję się kuchnią, bo mama by już coś nawrzucała do garnka niezgodnego z zasadami;)
A popołudniu będę miała kilka lekcji ( korki z angielskiego udzielam dla tych które nie wiedzą;))
no i wieczorkiem godzinka na rowerze i 100 brzuszków

MENU:

3 plasterki szynki+ sałatka z pomidorów, cebulki i szczypiorku ok 300 kcal
jabłko  50 kcal
ryba panga ( pół) smażona bez tłuszczu i panierki+ mizeria z ogórków z jogurtem naturalnym cebulką i koperkiem mmmmniam:) ok 300 kcal
garść winogron i 5 orzechów włoskich ok 150 kcal
grahamka + majonez, chrzan, pomidor, ogórek cebulka  ok 250 kcal
RAZEM ok 1100 kcal
  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    24 października 2011, 23:14

    ja do herbaty i kawy nie potrzebuję ale jednak czasem miło by było wypić słodką kawke ;)) więc może sobie kupię ten słodzik :) ile wogole on kosztuje tak mniej więcej? ( może głupie pytanie ale nigdy nie kupowałam,więc nie wiem)

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    24 października 2011, 22:05

    Nigdy nie używałam slodzików ale moze spróbuje, chodzi ci o taki najzwyklejszy? bo są jakies w aptekach specjalne itp..i się w tym gubie :) zwykłego mozna używać i nie zaszkodzi odchudzaniu?

  • baskowaa

    baskowaa

    24 października 2011, 20:56

    Bleeeh urzędy;p Mam nadzieję że podołałaś im jakoś;) A no całkiem podobne z budowy jesteśmy:) No, jesteś o 1 cm wyższa;p I powiem Ci że w krytycznym momencie też ważyłam 67 kg;) Zadowolona jesteś z tej rozdzielnej?

  • caniche

    caniche

    24 października 2011, 19:29

    Po pierwsze - chciałam napisać coś w miarę na poziomie, ale sukienka mnie tak zauroczyła, że nie dam rady. Prześliczna, poważnie. Po drugie - dzięki wielkie za miły komentarz. Ja po sobie nie widziałam żadnych zmian póki nie zobaczyłam tego zdjęcia. Pozdrawiam i trzymam kciuki. ;)

  • eriss266

    eriss266

    24 października 2011, 18:08

    Uwielbiam urzędowe kolejki (ironia) i pisze to były urzędnik :) Co do tej pangi to proponowałabym Ci zmienić ją na inną rybkę. Nie wiem czy czytałaś gdzie te rybki pływają zanim trafią pod nóż. Uwielbiam chrzan :) Pozdrawiam :)

  • Sznoruffka

    Sznoruffka

    24 października 2011, 17:56

    Zdjęcie robiłam jak ważyłam właśnie 57 kg:)

  • paulakroliczek69

    paulakroliczek69

    24 października 2011, 14:26

    Miodowy kolor :d cudowny :D niedawno kupiłam płaszczyk w tym kolorze :D Zakochałam sie:D

  • Leliana

    Leliana

    24 października 2011, 14:24

    o tak stanie w kolejkach by opłacić rachunki co miesiąc kocham to :P Widzę bogate menu :D pozdrawiam

  • dietasamozuo

    dietasamozuo

    24 października 2011, 11:13

    właśnie, zrealizuję! bo jesteśmy siiiiiiiiilne, tak?! haha :) motywujesz mnie nieźle, wiesz? ^^ ; *

  • dietasamozuo

    dietasamozuo

    24 października 2011, 10:24

    też muszę kupić taki szalik, no, może trochę ciemniejszy, bo jesem geniuszem i kupiłam sobie buty bo były śliczne a do niczego nie pasuja :DDale na szczęści takie kolory teraz modne, więc dużo wszystkiego, to może i jakąś chustkę znajdę :D a menu - piękne :)))))))

  • BiUti

    BiUti

    24 października 2011, 08:53

    suknia jest prześliczna.....sama bym chciała taka mieć :)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    24 października 2011, 07:20

    No to zapowiada Ci się zabiegany dzień...:)Gratuluję kolejnych spadków wagi:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.