Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mały śmieszny epizod na dzisiejszych zakupach.


Dziś na szybciutko... Opowiem Wam krótką historie z dzisiejszych zakupów. Pojechaliśmy z eMem i Małym do Tesco bo mamusine żarełko na kolejny tydzień diety. Tesco znajduje się w Galerii Ostrowiec, więc dużo tam sklepów, wystaw, luster. No i idę sobie przez tą galerię i widzę, jak z przeciwka idzie pewna kobieta. Myślę sobie: "Włosy to ma podobne do moich ale jakaś taka brzydka i gruba..." I właśnie w tym momencie zdałam sobie sprawę, że naprzeciwko jest lustro, a ta brzydka i gruba baba to nikt inny tylko ja!

Życzę dobrej nocki
Jeszcze bardziej zdeterminowana po dzisiejszych zakupach - Siwunia.
  • nalepka86

    nalepka86

    21 listopada 2011, 09:09

    no to teraz chyba się nieźle zmotywowałaś:)

  • livebox

    livebox

    21 listopada 2011, 07:51

    W lustrach, witrynach i na fotach też wyglądam grubiej...A może po prostu taka jestem???:) Buziole!

  • Qualcuna

    Qualcuna

    20 listopada 2011, 22:15

    tez pare razy sie zdziwilam widzac sie w witrynach, lustrach czy na zdjeciach ze takie grube babsko ze mnie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.