mmonni
kobieta, 37 lat
Kraków
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 35. :)
30 listopada 2011
Kolejny udany dzień diety za mną
Mój Luby mnie mega wspiera - nie je przy mnie zakazanych dla mnie rzeczy, żeby nie kusić, lata do sklepu po kefirki i warzywa, jak się nagle okaże, że czegoś nie ma, motywuje no i ze mną ćwiczy
Oj duża jego zasługa w tym, że mi tak dobrze idzie ![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smile.gif)
Jutro ważenie, ciekawe co pokaże waga ![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/wink.gif)
Mój dzisiejszy trening nie był zbyt intensywny: hula hop 20 min, czwarty dzień a6W, 8 min arms i krótki stretching.
GreatFeeling
1 grudnia 2011, 11:10Ja muszę mojego nastawić jeszcze. Bo on zawsze kupuje moje ulubione, białe michałki. I nie potrafię się oprzeć. Dlatego teraz o marchewki, kefirki i serki wiejskie będę prosić ;p