Dobrze rozpoczęty dzień dodaje nam sił i motywuje do dalszego działania :)
Po 3 tygodniach przerwy byłam dzisiaj w pracy oczywiście poszłam na nogach szybkim marszem by aktywnie rozpocząć dzień na świeżym powietrzu ;)
Ale tuż po przebudzeniu wcześnie rano wskoczyłam na wagę , nie wiem co mnie podkusiło ale warto było bo " Jest 6 .. " z przodu z wrażenia zrobiłam zdjęcie by Wam pokazać bo zaskoczyło mnie to bardzo pozytywnie Same zobaczcie :D
Nie zmieniam w tabeli swojej wagi poczekam na prawidłowy dzień ważenia aż 6.. będzie bardziej stabilna .
NIESAMOWICIE MOTYWUJĄCE !!!
Meny na dzisiaj :
śniadanie : duża kawa z mlekiem + 2 kromki chrupkiego ciemnego chleba
z twarożkiem ,sałatą ,łososiem wędzonym ,
2 mini korniszonkami konserwowymi i szczypiorkiem
II śniadanie : mały banan , mała brzoskwinia , małe jabłko
obiad : mała miseczka zupy jarzynowej , kromka chleba chrupkiego z twarożkiem
sałata pomidorkiem i świeżym szczypiorkiem + czerwona herbata
kolacja :2 mandarynki , mini jogurt z truskawką
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA :
- 2 razy po 15 minut szybki marsz (do pracy i z pracy ) razem ok 30 minut
- 6 h aktywnej pracy fizycznej
- tylko 30 minut cross trainer
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
svana
31 grudnia 2011, 08:03Wspaniale sobie dajesz radę trzymam kciuki!! Pozdrawiam
Koryfeusz
31 grudnia 2011, 01:30Gratuluję! Ja nie do końca wiem ile ważę: raz 70, raz 69.. Mam po prostu koszmarnie krzywą podłogę w mieszkaniu! Mój blok po pijaku budowali :D
jesionka23
31 grudnia 2011, 00:15gratuluję spadku kilogramów ;)
Rasadu
31 grudnia 2011, 00:01Ale pyszne jedzonko. :) Ja też dziś miałam sadek wagi, ale jakoś mnie dołek złapał. Na szczęście z Vitalią łatwo go pokonać. :)