Wczoraj po powrocie do domu dowiedziałam się że mój mąż też ma pracę... i jak to się mówi "jak nie urok to sraczka"... jak nie było pracy to nie było jak teraz to mamy oboje!!! No i znów problem bo co z dzieckiem???? No i ciocia nam przyszła z pomocą bo zaoferowała nam pomoc w opiece nad Kingą... i po problemie... oboje chodzimy do pracy a Kinga z ciocią...
oj jak mi ulżyło!!!
niestety nie mam nawet czasu żeby do Was zaglądać... PRZEPRASZAM!!!!!
dziś zjadłam:
ŚNIADANIE:
2 kromki chleba (83g), wędlina (20g), ketchup (18g) = 233.31kcal
LUNCH (w pracy):
4 kromki chleba (175g), wędlina (23g), musztarda (13g), majonez Kielecki (4g) = 505.26kcal
OBIADO-KOLACJA:
2 kromki chleba (73g), zupa ogórkowa nie zabielana (444g) = 403.59kcal
do tego:
0.5 litra wody mineralnej niegazowanej,
0.5 litra herbaty,
Zjedzone:
1142.16kcal,
Spalnone:
1000kcal.
Doliczam sobie też 10 kilometrów za pracę...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.