za męża... obawiam się tylko że to niewiele da bo on jakiś taki zrezygnowany chodzi.... nie wiem co się z nim dzieje a najgorsze jest to że on nie chce o tym gadać (bo taki już jest) i sam się z tym męczy a każda moja próba pomocy kończy się kłótnią... obawiam się że jak mu się dziś nie uda to załamie się już całokwicie.. nie wiem co robić... ech
dziś zaczęłam brać tabletki HMB, fat burner i witaminy.... zobaczymy co to da... po miesiącu ocenię czy są efekty... wiem że przy nich trzeba ćwiczyć a że ja wczoraj zaczęłam jeszcze ostrzej trenować to może i efekty będą...
wczorajszy trening był dłuuugi bo trwał jakieś 2 godziny... wszystko przez to że musiałam czyatć wszystkie opisy ćwiczeń i chciałam zmierzyć sobie czas... no ale uważam że udało się nawet całkiem nieźle... dziś sporo mięśni boli ale tylko tak delikatnie... a no i od wczoraj smaruję się serum ujędrniającym to pewnie też coś pomoże bo piszecie że te z Eveline są dobre...
oki teraz idę do niuni bo już woła.... ściskam Was słoneczka i DZIĘKUJĘ za wsparcie i trzymanie kciuków za mojego męża!!!! buziolki!!!!
ech zapomniałabym... napomknęłam mojemu mężowi że po tym moim odchudzaniu będziemy mieli wydatek no bo będę musiała garderobę zmienić no bo już nawet bilizna się na mnie luźna robi na co on: "no co Ty po co CI ubrania jak będziesz miała zakaz wychodzenia z domu!!! jak miałaś pupę 32 cale to chodziłaś bo i tak się zaden facet za Tobą nie oglądał ale teraz to ZAKAZ!!! rozumiesz?!?!" hi hi hi ale się uśmiałam....
dziś zjadłam:
ŚNIADANIE:
2 kromki chleba (71g), szynka drobiowa (24g), ser żółty plasetrki pakowane osobno (19g), ketchup (15g) = 259.97kcal
II ŚNIADANIE:
2 Acitivie waniliowe (250g) = 130kcal
OBIAD:
2 kotlety mielone (115g), ogórek konserwowy (103g) = 246.60kcal
KOLACJA:
2 kromki chleba (76g), tuńczyk w sosie własnym (77g), ketchup (33g) = 295.90kcal
do tego:
1 litr wody mineralnej niegazowanej,
Zjedzone:
932.47kcal,
Spalone:
stepper 182kcal,
ćwiczenia 210kcal.
ĆWICZENIA NA DZIŚ:
rozgrzewka z Vitalią,
ćwiczenia z Vitalią,
100 x Leg Magic,
stepper 30 minut => 1300 podwójnych kroków = 1.95 kilomerta
rozciąganie z Vitalią.
Za ćwiczenia postanowiłam dodawać sobie 7 kilometrów tak jak w regulaminie: godzina lekich ćwiczeń = 7 km.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bbetka
5 lutego 2008, 14:32wiem Marlenko ale juz doczekac sie nie moge! A jak tam ta wasza sprawa udalo sie? Jestem bardzo ciekawa bo trzymalam kciuki!:) Buziaczek:*