Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam do gry...


 

Postanowiłam wrócić do gry...
Same wiecie , że nie jest to proste
ale nic innego mi nie pozostało...
Jak postanowiłam tak też uczyniłam..


 1.Zaczęłam od naprawionego stepera, było tego 23 minuty i klapa...
    Linka ponownie strzeliła:( Ja to mam pecha.
    Nie pozostaje mi nic innego jak zakupić nowy sprzęt...
    Tylko na jak długo mi wystarczy???
2. Oglądnęłam swoje brzuszne sadełko, sflaczało i obwisło okrutnie.
    Wniosek nasunął sie jeden...
    Trzeba zacząć ćwiczyć!!!
    Tak też uczyniłam, rozpoczęłam A6W...
    Nie ważne, że to już któryś raz z kolei może tym razem uda mi się zakończyć.
    Zdaje sobie sprawę ,że być może nie do końca poprawnie
    wykonuję te ćwiczenia ale mięśnie tak czy tak pracują i efekty
    za jakiś czas  powinny być widoczne:)))
    Mam takową nadzieję:)
 3. Zaczęłam myśleć nad tym co jem.
    I to jest chyba najważniejsze
 4. Wypiłam około 2 litrów owocowych herbatek...bez cukru bo
    nie słodzę i mam wrażenie że niedługo w moim żołądku żaby zaczną kumkać:)

 
I to by było na tyle...
Teraz tylko wytrwać...
Czego i sobie i Wam życzę:))



  • ada1965

    ada1965

    13 lutego 2008, 23:34

    i do napisania kochana.Trzymam kciuki i proszę Ty też trzymaj

  • jbklima

    jbklima

    13 lutego 2008, 23:27

    <img src="https://840805.siukjm.asia/img225/910/serceokhm5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • ewaneczka

    ewaneczka

    13 lutego 2008, 23:23

    Pochwal się jak wybierzesz sobie jakiś nowy steper. Ja przyznam, że upatruję też i stwierdzam, że najbardziej odpowiadałby mi taki nie z linkami tylko co się można trzymać...Ja z A6w niestety poddałam się :(, szkoda, a myślę, żę warto ćwiczyć. No i...życzę powodzenia :) Pozdrawiam

  • stellabella

    stellabella

    13 lutego 2008, 16:13

    To ja trzymam kciuki za wytrwałość i pozdrawiam cieplutko

  • ferrari81

    ferrari81

    13 lutego 2008, 15:27

    wiem w której częsci Krakowa mieszkasz aby zrealizować plany warto zapisać sie do fitnes- klubu.

  • ferrari81

    ferrari81

    13 lutego 2008, 15:24

    wio...łatwo się mówi.Ale jak mamy wytrwać to wytrwamy.Pozdrawiam

  • ada1965

    ada1965

    12 lutego 2008, 20:47

    przecież skoro inni mogą to my też...tylko narazie jakoś opornie nam to idzie.A z dołem to możemy sobie podać ręce..ale on też minie bo przecież do burzy zawsze świeci słońce...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.