Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Remanent czasami się przydaje i nie tylko


Cieszę się bardzo, bo waga w końcu drgnęła, chociaż od 1,5 miesiąca stała jakby ktoś rzucił na nią jakiś urok czy coś. Obiecałam sobie, że jeśli przez następne dwa tygodnie, czyli do wizyty u lekarza uda mi sie schudnąć do 108 kg to w nagrodę kupię sobie upatrzoną torebkę. Mam nadzieję, że również wyniki badań będą w porządku, szczególnie poziom cholesterolu. Chciałam kupić sobie w nagrodę jakieś ubranie, ale doszłam do wniosku, że może jeszcze poczekam, bo jeśli uda mi się więcej  schudnąć to będę musiała wymienić większość mojej garderoby. 
Wzięłam się za wiosenne porządki, może to jeszcze trochę za wcześnie, ale dość miałam tego "bałaganu". Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam zbierać różne przydatne (szczególnie takie, które w przyszłości mogą mi się na coś przydać) rzeczy. Ostatnio jednak doszłam do wniosku, że po co magazynować to wszystko, zajmuje tylko miejsce, dlatego też zrobiłam przegląd moich ubrań i odłożyłam tylko te które na pewno jeszczę założę, a resztę oddałam. Zrobiłam również porządek w czasopismach, które namiętnie magazynuję, chociaż nie wiem po co, bo najczęściej i tak do nich nie zaglądam ponownie, a nawet jeśli chciałabym znaleźć coś co mnie zainteresowało to rezygnuję przerażona przeglądaniem całej sterty. Postanowiłam również, że będę kupować tylko te czasopisma, które naprawdę mnie interesują i jest w nich coś naprawdę pożytecznego do przeczytania i zastosowania w moim życiu np. porady kosmetyczne, zdrowotne, przepisy kulinarne, gimnastyka. Dobrze jest od czasu do czasu zrobić sobie taki remanent w swoich rzeczach, ja przynajmniej mam lepszy humor i czuję sie lżejsza o te wszystkie worki, które wywaliłam do śmieci. Pozdrawiam serdecznie i czekam na wasze komentarze. Co Wy o tym myślicie?
  • margo271

    margo271

    25 lutego 2008, 14:15

    może trochę ruchu??? ćwiczysz coś? ruch to podstawa - w połaczeniu z dietką daje szuper efekty:)Ja starm się ćwiczyć 5 razy w tygodniu

  • Ilona33

    Ilona33

    25 lutego 2008, 12:17

    robienie porzadkow faktycznie ma cos w sobie oczyszczajacego, ale oczyszcza nie tylko otoczenie, mieszkanie, ale i nas, a jeszcze jak robimy porzadki w szafach, w rzeczach osobistych, to tak jak bysmy swoj wewnetrzny swiat porzadkowały, oczyszczały - to super terapia .... z podwojnym pozytywnym efektem, warta polecania :) Pozdrawiam i zycze wielu sukcesów w dążeniu do celu, trzymaj sie i badz konsekwentna :)

  • Tuptusiaaa

    Tuptusiaaa

    25 lutego 2008, 12:10

    U mnie jest podobnie :) tylo ze ja jestem takim leniem ze nie chce mi sie jak narazie zrobic z tym porządku , ;[ . Również magazynuję wszystko co sie da :D , mając nadzieje ze na coś mi sie to przyda , w rezultacie lezy to tylko :P . Co do dietki to napewno ruszy , nie martw się . Ja róweniez kocham muzykę :] i nie umiem określić którą najbardziej hehe , pozdr

  • przytulinka

    przytulinka

    25 lutego 2008, 12:07

    czas wtedy szybciej leci i gimnastyka przy tym niezła.ja wogóle nie kupuję czasopism odkad mam internet,z niego dowiaduję sie wszystkiego:) również jestem zbieraczem,przechowuję wszystko w pudełkach od butów albo sprzętu,jakieś pamiatki,pamietniki,rysunki z podstawówki..szkoda mi tego wyrzucać bo to kawał historii..to tak jakby wyrzucać stare zdjecia.wszystko dobrze jak jest to poukładane:) lubię do tych rzeczy zaglądać jak mam dołka.

  • suonce89

    suonce89

    25 lutego 2008, 12:06

    <img src="http://images26.fotosik.pl/165/6b21a854113bd4eb.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.