Dobry wieczór, a w zasadzie wcale nie dobry, no może dzień jak dzień ale wieczór do d... No i takim to właśnie sposobem jestem tylko ja z moim synusiem. I przysięgam nigdy więcej żadnego faceta poza moim skarbem malutkim... Teraz tylko jakoś muszę się zorganizować, pozałatwiać wszystko i będę zaczniemy wszystko od nowa tylko we2:) Matko jakie ja mam szczęście że mam tego mojego skarba, bo gdyby nie on to...nie wiem:(
Oki dość urzalania sie nad sobą, tyle o moim dzisiejszym podłym nastroju... Teraz nie mogę się podłamywać i muszę być silna dla mojego synka. Dobra dzisiejszy plan dnia wyglądał tak:
śniadanie: 3kromki wasy s szynką i pomidorem i kawa
2śniadanie: bułeczka maślana i jogurt
obiad: nic
podwieczorek:kawa
kolacja: i tu uwaga, ok5ciastek kruchych, nie wiem czemu je zjadłam chyba z tej złosci, albo nie wiem...
Ale znając siebie wiem że od jutra będzie dieta że fiu fiu, bo ja jak mam jakiś poważny problem, a teraz taki mam to potrafie nic nie jeść:) więc ciastka z dziś to nic:) A ponadto dziś był1,5h spacerek, 2herbaty bez cukru, ok1l wody. Do jutra, dobranoc.
czas.na.zmiane
10 lutego 2012, 16:20wszystko bd dobrze :)
paauulinaa
10 lutego 2012, 09:50Życie tylko we dwoje też ma swoje plusy :)
atka089
10 lutego 2012, 00:15ja to jem tyle na jeden posiłek, ile Ty przez cały dzień ;) trzymaj się kochana, dasz radę, jesteśmy z Tobą!
taszka1985
9 lutego 2012, 23:55malutko;/