Tak jest dzis u mnie ...
Nie wazyłam sie dzis ... obiecałam sobie , ze nie bede tego robbic w trakcie miesiaczki :):):) wiec waga dopiero za tydzien ....
Ale czuje , ze chudne :):):) !!!
Odtatnio robiłam małe zakupy i ....:):):) kupiłam sobie sliczne rybaczki jeansowe
i nie jak zwykle rozmair 39 tylko 36 !!!!!!!!!!!!!
Byłam w szoku !!!!!
Ja wiem , ze to nie jest mały rozmiar jak na jeans'y ale dla mnie to naprawde juz duzo!!!
A kiedys może ......
Cierpliwie poczekam :):):)
Najwazniejsze , że podobam się mojemu meżczyznie i sobie :):):)
Miłej niedzieli moje drogie ...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Karen1986
19 maja 2008, 23:57a 40 przede mną :P W chwili obecnej, to będę walczyć o te 10 coby z wagi trzycyfrowej na dwucyfrowa zejść. Oczywiście, że się nie dajemy ;) Przez ten tydzień mam prawie same pierwsze zmiany w pracy, więc i czas na ćwiczenia i na spacery będzie ;)
pysiolka
19 maja 2008, 13:32Necia...dziecino no kurde gratuluje;)!Wiem jakie to zajebiste uczucie!:)Ostatnio kupiłam sobie rybaczki lniane rozmiar 42 a nie jak zawsze 48:D!Rozmiar 42 to sto lat temu nosiłam:D!trzymam za nas laska kciuki i mam cie zobaczyc w tej sukience!pamiętaj!;),obiecałaś!i słowa dotrzymasz!
niepoddamsie
19 maja 2008, 00:18Znalazłam Cię u Karen ;p Jestem nowa na tej stronce więc jeszcze nie umiem się poruszać :P dlatego też Cię dodam, bo razem zawsze raźniej! Ja jak sobie coś kupię bez przymierzania (zdaża mi się niestety) i jest to za małe to motywuje mnie to do odchudzania :) Mam jeden pokój zawalony starymi ubraniami :) Szkoda mi ich wyrzucać, bo mam nadzieję, że kiedyś się do nich wcisnę :P hmn...ale o ubraniach to notkę sobie wrzucę, bo jeszcze nic dziś nie pisałam ;) pozdrawiam i 3mam kciukaski :D
Karen1986
18 maja 2008, 23:29Dziękuję za wpisik i też dodaję Cię do ulubionych :) Taka pogoda przyprawia mnie o doła. W dodatku jakoś humoru nie mam przez babodni. Może też się powinnam za tydzień zważyć. Zobaczę, co będzie jutro ;)
mielinka
18 maja 2008, 19:32Pozdrawiam i powodzenia :) ja juz od jutra biore sie za siebie bo ostatni tydzien to porazka :(