Wzrost o pół kg?! przez jeden kawałek ciasta, przy bilansie dziennym 1400 kcal!? To chyba jakiś żart...no upiekłam ciasto marchwiowe bo Iw narobiła mi ochoty, no ale za jeden kawałek taki wzrost?!![]()
![]()
To tak strasznie demotywuje..myślałam ze będzie tyle co wczoraj a tu wyskoczyło 50,7 kg:(
Wiem zbliża się @ , mam dostać za 2 dni więc to raczej woda, ale i tak zrobiło mi się przykro...no nic trzeba przeczekać te ciężkie dni, przecież wiedziałam że to się będzie działo przed @, ale nie sądziłam że tak kiepsko będę to znosić...
![]()
Dzisiaj przyjeżdża koleżanka więc będą wieczorne ploty , ach jak się cieszę nie widziałyśmy się z 1,5 miesiąca
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
( to długo bo zazwyczaj widywałyśmy się dwa razy lub przynajmniej raz w tygodniu)
W związku z powyższym muszę ćwiczenia zorganizować w ciągu dnia bo zostanie do późna i już nie będzie mi się chciało po nocy.
Tylko jest mały kłopot mam zły humor od rana przez to co zobaczyłam na wadze i mi się nie chce ćwiczyć,nie mogę tak reagować muszę się ogarnąć tylko nie wiem jak:/ W ogóle jak jestem zła to nie mam siły ćwiczyć, uchodzi ze mnie wtedy powietrze, no i uszło:/ Jeszcze mama mnie poddenerwowała z rana-więc niech się dzisiaj nikt nie zbliża....
![]()
MENU:
ciasto marchewkowe 300 kcal
2 jabłka 150kcal
zupa jarzynowa 250 kcal
2 pomarańcze 180 kcal
activia 100 kcal
ciasto marchewkowe 300 kcal
RAZEM 1300 kcal
![]()
Nutka dla Iw: Podobała się wczorajsza??:) No to masz tu następną;)
http://www64.zippyshare.com/v/23248280/file.html
MIŁEGO DNIA KOCIAKI:*
![]()
To tak strasznie demotywuje..myślałam ze będzie tyle co wczoraj a tu wyskoczyło 50,7 kg:(
Wiem zbliża się @ , mam dostać za 2 dni więc to raczej woda, ale i tak zrobiło mi się przykro...no nic trzeba przeczekać te ciężkie dni, przecież wiedziałam że to się będzie działo przed @, ale nie sądziłam że tak kiepsko będę to znosić...
Dzisiaj przyjeżdża koleżanka więc będą wieczorne ploty , ach jak się cieszę nie widziałyśmy się z 1,5 miesiąca
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
( to długo bo zazwyczaj widywałyśmy się dwa razy lub przynajmniej raz w tygodniu)
W związku z powyższym muszę ćwiczenia zorganizować w ciągu dnia bo zostanie do późna i już nie będzie mi się chciało po nocy.
Tylko jest mały kłopot mam zły humor od rana przez to co zobaczyłam na wadze i mi się nie chce ćwiczyć,nie mogę tak reagować muszę się ogarnąć tylko nie wiem jak:/ W ogóle jak jestem zła to nie mam siły ćwiczyć, uchodzi ze mnie wtedy powietrze, no i uszło:/ Jeszcze mama mnie poddenerwowała z rana-więc niech się dzisiaj nikt nie zbliża....
MENU:
ciasto marchewkowe 300 kcal
2 jabłka 150kcal
zupa jarzynowa 250 kcal
2 pomarańcze 180 kcal
activia 100 kcal
ciasto marchewkowe 300 kcal
RAZEM 1300 kcal
Nutka dla Iw: Podobała się wczorajsza??:) No to masz tu następną;)
http://www64.zippyshare.com/v/23248280/file.html
MIŁEGO DNIA KOCIAKI:*
Julianne90
2 marca 2012, 22:15wow ale foty :) waga jest zdradliwa, nie polegaj na niej tak bardzo
ssuperchick
2 marca 2012, 21:29to napewno nie wina ciasta marchewkowego - może zaległości w jelitach :) w kazdym bądź razie trzymam kciuki żeby było coraz lepiej :)
70ada51
2 marca 2012, 17:36niby jak miałabyś przytyć pół kilo po kawałku ciastka które miało 300kcal? :P
Riposterka
2 marca 2012, 17:04Nie poddawaj się, może jesteś przed okresem ?
ruda86
2 marca 2012, 15:07bedzie oki :)
divaaaaaaa
2 marca 2012, 14:56daj spokuj kochana:D
ajkaQ
2 marca 2012, 12:49kochana nie masz się czym martwić bo @ przyjdzie i pójdzie i wtedy na pewno będzie spadek:-)także głowa do góry skarbie i nie daj się zwariować:-) :*
haniad28
2 marca 2012, 09:31Myślę, ze to chwilowy zastój w jelitach. Nie martw się! Poczekaj troszkę...
misiek19851985
2 marca 2012, 08:22a ja dziś +1 !!! ale to też przed @. Mam nadzieję ;(((
Duklida
2 marca 2012, 08:10To na pewno przed okresem:) Nie przejmuj sie:):) Powodzenia:)
BlackWithDreams
2 marca 2012, 00:23Kochana ten wzrost to napewno woda przed @...;* ale chyba każda z nas tak reaguje na wzrost wagi. Wtedy własnie jest najgorzej zabrać sie za ćwiczenia...widzisz,że Twoje starania idą na marne i czasem sobie myślimy,że skoro i tak jest źle to mozemy dalej grzeszyć...ale nie wolno tak :) musimy przestawić swoje myslenie na inne tory a mianowicie, jeżeli pogrzeszymy lub będzie wzrost na wadze to jeszcze bardziej sie wziąć za ćwiczenia :) czasem to trudne ale musimy być silne....i przetrwamy te dni przed @..bedzie ciężko ale musimy dać radę :)) a co do mnie i mojego związku...niby widzę w czym tkwi problem ale musi to też zobaczyć mój dlatego czeka nad duuużo rozmów...
krcw
2 marca 2012, 00:09pół kg to malutko:) zresztą to tylko woda przed okresem:);)
rea1986
1 marca 2012, 22:58Słońce nie dołuj się! z pewnością to nie przez kawałek ciasta...ja jestem pewna, że to woda. A może nie warto się ważyć codziennie? widzisz takie skoki z dnia na dzien są normalne, słyszałam o różnicach 1kg, 1,5 kg no ale, nistety mogą skutecznie zdemotywować ;) może warto ustalić 1 dzień ważenia w tygodniu? no ja jak jestem zajęta, zestresowana i mam coś na głowie to zapomninam o jedzeniu ;/ albo mam skurczony żołądek, że niewieli w siebie wrzucę, A co do cellulitu to ja mam go nawet na raminach, brzuchu ;/ okropność :(((
baskowaa
1 marca 2012, 20:16Głowa w górę! Spalisz to prędzej niż Ci przybyło;)
Iwantthissobadly
1 marca 2012, 19:53Kochanie bo aż mam Ciebie na sumieniu przez Ciebie!:((wybacz mi Skarbie moje,że tak bardzo Ciebie pokusiłam ciastem marchewkowym!:((jejku jestem jak taki zły diabełek buuuu!:(niedobra ja!:((wybacz Skarbie!:((to na pewno przedokresem to tak na pewno no...!:((nie smutaj mi Dziubasku!:*:*
agusia903
1 marca 2012, 18:33Na dwór wychodzimy! :) na pole - to chyba w Krakowie się mówi! :) hehehe, nasze poznańskie hasło to: WUCHTA WIARY TEJ! :))
agusia903
1 marca 2012, 18:22Wuchta - to w naszej poznańskiej gwarze znaczy "dużo" ! :)
agusia903
1 marca 2012, 18:17To widzę, że dzień mamy podobny pod względem samopoczucia! :) ale jutro będzie już lepiej! :)
agusia903
1 marca 2012, 17:35Słoneczko, ja dzisiaj też mam kiepski dzień, mimo że zawsze pierwszy marca napawał mnie optymizmem, ale to minie! :) i mi też ciężko było się zmusić do orbiego i brzuszków, ale dałam radę i poczułam się dużo lepiej, z resztą jeszcze 1200 brzuszków przede mną - bo sobie dzisiaj pojadłam więcej niż zwykle - ale świadomie! Poczułam, że muszę mieć jeden dzień przerwy, żeby dalej ruszyć ze dwojoną siłą! Dlatego nie zastanawiaj się długo i leć do ćwiczeń! Nawet jeśli waga pokazała dzisiaj więcej to w Twoje ciało na pewno tego "nie odnotowało"! :* powodzenia! :*
pauvrette
1 marca 2012, 17:32Skarbie za często się ważysz... Wiem, że ja znowu popadam w drugą skrajność, nie ważę się kilka dwa tygodnie i potem jest szok... No ale ważenie się codziennie? Przecież przyczyna może być jakakolwiek.. Zapewne to woda, bo jak sama piszesz niedługo @. U mnie wahania przed @ są rzędu 1 kg. do 1,5 kg. więc ważąc się codziennie chyba bym zwariowała. Rób swoje, patrz na siebie w lustrze. Tyle już osiągnęłaś! Nie możesz warunkować nastroju wagą, przechodziłam przez to - uwierz to do niczego nie prowadzi. Przecież nie będziesz przez całe życie warunkować nastroju cyferkami zobaczonymi na wadze. Nie, nie! Jesteś zakochana, niedługo nadejdzie najcudowniejszy dzień w Twoim życiu... Ciesz się tym, a o wagę, owszem, staraj się, ale niech ona będzie na dalszym planie i choćby nie wiem co, uśmiechaj się! Bo jesteś wielka przez to, co już osiągnęłaś! Ściskam Cię mocno :*:*:*