Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przestawiam wam moje Szczęście ;)


Zrobiło się cieplej, zaczynamy posiedzenia garażowe.


Poza zestawem małego mechanika, który jeździ ze mną moim Szczęściem, mam jeszcze masę nietematycznych lub zapasowych kluczy, śrubokrętów, części, śrubek i różnych różności. W ramach rozgrzewki wczoraj zorganizowałam sobie częściowe sprzątanie. Stwierdziłam, że po wielu, wielu, naprawdę wielu latach, należy wypi***lić rzeczy ojca, który tak czy inaczej z tego garażu nie korzysta a tylko niepotrzebnie zajmuje całkiem przyzwoite półki. I tak powyrzucałam płyny z 2004 roku czy rachunki z 1999...


Ostatecznie wydzieliłam sobie piękną część garażu, trzeba ją tylko odpowiednio oznakować aby nikt mi tego nie ruszał (a jeśli już ruszy to oby tylko na miejsce odłożył).


Teraz mam własne, prywatne, osobiste półeczki z poukładanymi tematycznie środkami czystości do Szczęścia, kabelkologią, śrubeczkami, imbusami, nakrętkami... Klucze poukładane od najmniejszego do największego, płaskie, oczkowe i nasadowe. Śrubokręty też tematycznie.


Jak już zacznę zaplanowane prace, łatwiej będzie po wszystko sięgać.


Swoją drogą przestawiam wam moje Szczęście - kupione w środku nocy, w ciemno, bez sprawdzania, dwa dni po decyzji, że w ogóle mogę sobie pozwolić na zakup auta.

I to była najlepsza decyzja w moim życiu.



 


Mam to auto od ponad 4 lat, a gdy do niej wsiadam, to zawsze czuję się jakbym ją kupiła przed tygodniem.

Taka choroba



edit:
Spójrzcie jeszcze jak mi mój klubowy cudotwórca przygotował pięknie halogeny do założenia.
Udało mi się wyrwać oryginalne JDM (nie made in china), więc z racji wieku były już trochę 'zbrzydnięte'.
Z serii przed i po:


  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    3 marca 2012, 09:34

    Piękne to Twoje Szczęście :) Ja marzę o własnym i tylko własnym aucie, od lat mamy tylko jedno z M i dosłownie szlak mnie trafia bo zawsze jest o to auto wojna :)

  • paulakroliczek69

    paulakroliczek69

    2 marca 2012, 22:59

    No kochana z moim facetem miala bys wspolne tematy :P

  • Agniiiieszka

    Agniiiieszka

    2 marca 2012, 21:00

    A ja mam seicento ;) Ale póki co nie chce go zamienic na nic innego :) Ciasny ale własny :) I odpalał nawet w największe mrozy!

  • Muminka00

    Muminka00

    2 marca 2012, 17:49

    Auto rewelacja :D

  • CzarneSloneczko

    CzarneSloneczko

    2 marca 2012, 16:25

    łaaaaa jest różnica:) ja na swój wozik muszę poczekać bo ojciec swojego nie da mi;p a samochód pierwsza klasa:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.