Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9.03.2012
9 marca 2012
hmm... musze przyznać iż że przez ostatnie kilka dni zaniedbałam się nie ćwiczyłam , diety tez się za bardzo nie trzymałam.... ale zawsze jakieś chwile takie bywają , że ma sie chęć wszystko rzucić i nawpierdzielać się tyle słodyczy do przejedzenia , ale dzisiaj byłam na siłowni i dam radę ;) szczerze ta siłownia mnie najbardziej motywuje , bo jak mam na nią iść to cały czas sobie jakieś wymówki daje że może sobie odpuszczę , ale ja już tam pójde to mam większą motywacje. I oto chyba chodzi ;) daje sobie jakoś rade ;)
IrEallyKnowIt
11 marca 2012, 19:42Też tak miałam :D Ale razem damy rade! Powodzenia!!! :D
grubasek91
9 marca 2012, 21:01Najważniejsze, aby nie poddawać się i brnąć dalej, mimo potknięć :)