Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciekawe co jeszcze wpadnie mi w łapki ;-)


Dziś wróciłam wcześniej z pracy, bo strasznie szybkie tempo mieliśmy wszyscy. w każdym razie nachodziłam się dużo.
Jak się póki co nie jest na diecie ale na takim minimalnym odmawianiu sobie niektórych przyjemności to jest łatwiej. Nie jestem taka nerwowa, nie stresuje się dietą po prostu. Jeśli zjem za dużo to myślę no nic, trudno ale po tonę jedzenia na pewno nie sięgam. Bardzo się z tego cieszę, bo to u mnie nowość takie ograniczanie bez diety ;-)
jestem ciekawa czy jeszcze wpadnie mi coś w łapki do jedzonka, bo miałam smaka na parę rzeczy jeszcze ;-) hi hi m.in. budyń,sernik na zimno, pączek...hmm no i ziemniaki z kapustą. Jak coś wybiorę to chyba to ostatnie bo jest to wartościowe danie. Jak myślicie?
Moje menu do 16.00
1 śniadanie: kostka mintaja z płatkami owsianymi smażone, kawałek papryki, szklanka mleka z 2 łyżkami płatków owsianych ok. 400 kcal
2 śniadanie: jabłko, kajzerka z serem żółtym, rzeżuchą,plaster pomidora 250 kcal
obiad: mały banan, kanapka z serem żółtym 400 kcal
przekąska: pół batonika owsianego - ok. 50 kcal
15.00 rosół z makaronem, kawa - 300 kcal
tak na oko myślę, że jest coś koło 1400 kcal ale jeszcze coś będzie ;-)

  • julka945

    julka945

    30 marca 2012, 21:31

    ladne masz te menu :D

  • shineona

    shineona

    30 marca 2012, 17:25

    kajzerka z żółtym serem .. o mniaaaam

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    30 marca 2012, 16:26

    Wszystko lepsze jest niż słodycze! Jeśli masasz ochotę na słodkie to zjedz jakiś owoc! Ja tak robię, mi pomagają winogrona!:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.