że naprawdę mam takie haftowane i dżetowane portki
i że w nich publicznie chadzam
no więc je obfociłam . . . no bo skoro mają wrócić na piwniczne wygnanie . .
ach, Agnes, to nie są portki z okresu hipisów i Mamma mia!, Ty sobie niepotrzebnie robiłaś apetyt, one są "normalne", w 2006 (chyba) je kupiłam gdzieś w Europie, wtedy zabrałam córkę i chrześnicę na zakupową podróż samolotową, różne dziwne ubrania mam z tej podróży ;-P
(och, chciałam wstawić miniaturki, ale v. mi wszystkie zdjęcia robi dużymi)
no i co? są dżety? są hafty?
acha, jeszcze w guziku jest okropnie duży sztuczny brylant
ps vitaliowe
no cóż, nie codzień święto - po stanięciu na wadze wymamrotałam z obrzydzeniem do samej siebie - po co Ci wczoraj były te pyszne wielkie bordowe winogrona i po co ta cholerna delicja od synalka?
ale się potem puknęłam w ep!
przecież 59,2 to i tak poniżejpaskowo!
na plaster ja się denerwuję ?
ps sportowe, a właściwie NIEsportowe
czas sobie na rower wygospodarowałam, po 12 miałam wyskoczyć na choć 30 kilometrów
ale mnie unieruchomiło
siedzę z nogami w lodzie i on się strasznie szybko rozpuszcza
stopy mi płoną obie
to podobno normalne i już raz tak miałam, że po 4 dniu ultradźwięków następuje zaognienie
więc nastąpiło
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jestemszczupla
22 kwietnia 2012, 20:50noooo, mówię Ci Jolu, miszczem nad miszcami! wogóle wszyscy ci maratończycy są niesamowici no i całe miasto nam dziś zblokowali :D
Betka74
22 kwietnia 2012, 20:28Ps:Spodnie masz calkiem normalne, nie widze zeby byly jakims szczytem kiczu. Zreszta zgrabny tylek w kazdych spodniach sie dobrze prezentuje.:)
Betka74
22 kwietnia 2012, 20:26Witam :) Nie wiem co Ty masz do dziuby. Jest dorosla, moze wyrazac sie jak jej sie podoba.(u Ciebie we wpisach tez sa wyrazy na k.. uzywane dosyc czesto) Jest wolnosc slowa w naszym kraju i dobrze..Jesli komus sie nie podoba slownictwo, jakie niektorzy uzywaja do wrazania emocji, to niech po prostu nie wchodza na takie pamietniki. Ta dziewczyna oprocz tego ze czasami rzuci miesem jest osoba wesola, pelna energii i humoru ktore sie udzielaja innym. Schudla juz okolo 40 kg, byla potezna osoba, nieatrakcjna, ktora teraz przemienila sie mozna by powiedziec w labedzia . Pozdrawiam :)
ToJaMajka
21 kwietnia 2012, 22:16Widzę, że naszło Cię, tak jak i mnie. Nigdy takich cudów nie nosiłam, aż ostatnio nabyłam i to w dodatku białe. I... świetnie się w nich czuję. Jolu, próbowałaś jakichś babcinych sposobów na ostrogi?
Insol
21 kwietnia 2012, 18:15orla pędź z superniani jest a dżiny miałam kiedyś o wiele bbardziej czaderskie :D
PaniDynia
21 kwietnia 2012, 12:08ehehehe o masakra, co za stylowa gać :D
Hebe34
21 kwietnia 2012, 10:32Naaaprawdę Ksiezniczko? Chodzi o prowokację?? Ojej,napraaawde? To Jola sory- dodam drugi wpis- Twój tylek wygląda fantastycznie.........
Hebe34
21 kwietnia 2012, 10:25Łeee. ..spodziewalam się gorszego widoku.Myślalam,ze więcej będzie do obsmiania. Ja mialam takie dżiny z haftem od wlotu kieszeniowego az po kolanko ;-)))) i też były błyskotki....
elasial
21 kwietnia 2012, 10:18Tyłeczek ,oczywiście....bardzo bardzo apetyczny. Czy gwiazdki pomagają? Nuże!!!
CaribbeanPrincess
21 kwietnia 2012, 06:44ja tez sie zastanawiam czy to nie przechwalanie zgrabna pupa jest ;-) pozdrawiam
mikrobik
21 kwietnia 2012, 06:26Nawet nie podejrzewałam, że chodziło Ci o splendor. Czytam większość Twoich wpisów. Czasem je u Ciebie komentuję, czasem nie. Są różne i na różne tematy. Zdaję sobie sprawę, że znalazłyśmy się tu prawie wszystkie w tym samym celu. Każda baba chce być szczupła, dobrze wyglądać, być dobrze ubrana etc., etc.i to jest normalne.Lubisz od czasu do czasu poruszać tematy kontrowersyjne na zasadzie "kija w mrowisko" i bardzo mi się to u Ciebie podoba. Reagujesz na wulgaryzmy, niewłaściwe, obraźliwe wpisy i tak powinno być. Wydaje mi się, że ten problem był i jest ważny, a że nie znalazł się na głównym miejscu? Pewnie przed komentarzem , nie obrażając nikogo, trzeba było po prostu pomyśleć.
renianh
20 kwietnia 2012, 23:54Dziękuję .A co do spodni to właśnie tak sobie je wyobrażałam .Ty to potrafisz wywołać " burze w szklance wody"a komentarze do tego wpisu szczerze mnie rozbawiły i wywołały uśmiech .Nie zmieniaj się .
kitkatka
20 kwietnia 2012, 22:52Cudności. Ale powiedz kto namówił Ciebie na kupno takkiej przepięknej garderoby? Ja juz je zdejmiesz z tyłka to najlepiej daj je jakiemus wściekłemu psu. Albo podziałaj nozyczkami. Odwłok masz bardzo miły dla oka. Pozdrówka
filipinka1
20 kwietnia 2012, 21:43he, he, Jolcia, ja też mam takie haftowane portki, są baaardzo wygodne bo są też trochę rozciągliwe. Kiedyś nawet mój mąż nieświadomie się w nie wystroił i poszedł między ludzi z haftowanymi kieszonkami (u mnie nie ma cekinów), ale miałam ubaw :))))
Spychala1953
20 kwietnia 2012, 21:18Jolka Ty chciałaś pokazać nam portki czy raczej swój zgrabny tyłeczek, hi, hi:-)))
zoykaa
20 kwietnia 2012, 19:15Jolek,te gacie prawie dodowe takie,albo mandarynowe:)dziekuje Ci za niewerbalne przekazywanie mysli pozytywnych,bo wiem,ze miewqasz takie wzloty i upadki i wtedy te ziolka i taqbleteczki lykasz,zatem Cie rozumiem...i wciaz pamiuetam Twoij poziolkowy wpis ..kiedy moje dzieckop,przy Tobie doszlo do wniosku,ze po ojczyznianemu juz nie umie czytac:)dzieki wariatko,ze jstes nawet tam gdfzie jestes:)cmok
Agaszek
20 kwietnia 2012, 18:57E ... Te Twoje portki to przereklamowane są - ja miałam takie z haftem na jednej nogawce do kolana normalnie .. motywy kwiatowe ;-p ale dżetów nie było ;-) Powędrowały do ludzi rok temu .... Opijam właśnie sukces Młodego - pierwszy egzamin państwowy zdał - na świadectwo operatora urządzeń radiowych w służbie radiowej komunikacji amatorskiej klasy C ... znaczy mam krótkofalowca w domu ;-p Alleluja i do przodu ! Pozdr
baja1953
20 kwietnia 2012, 18:29hej, Jolu... Portki całkiem udane, na takiej chudzinie, to wszystko ładnie wygląda..A co do wagi paskowej i podpaskowej( hi, hi), czy ponad paskowej...pamiętaj o mojej radzie...Wpisz sobie na pasku wagę wysoką, dla Ciebie np 62 i wtedy zawsze będziesz się radować wagą poniżej paskową...Jedynie od Twojej decyzji zależy, czy dane doświadczenie budzi w Tobie poczucie szczęścia czy rozpaczy...
wiktorianka
20 kwietnia 2012, 18:21jolaaaaa.....okroooooopne te brylanty i hafty kurpiowskie.....hehheheheheh.....Ty juz lepiej schudnij tak, zeby Ci te portki z tylka lecialy i poszly do piwnicy na stale :P:P:P
kasperito
20 kwietnia 2012, 15:58spodenki całkiem całkiem a dziewczyny sensacji szukały,hihi, współczuje Twoim nóźkom bo rowerowo nie mogą robić wyczynów, pozdrawiam